Jeden z naszych czołowych zawodników rozstaje się z organizacją One Championship by związać się z największą organizacją MMA na świecie i spełnić swoje największe sportowe marzenie. O przejściu do UFC poinformował nas sam zawodnik w wywiadzie opublikowanym poniżej. Pierwsza walka Marcina będzie miała miejsce 24 lutego w Orlando. W debiutanckiej walce Prachnio spotka się z Jake’em Collierem. 

Udało nam się porozmawiać z Marcinem i dowiedzieć, co było powodem rozstania z One, które otworzyło drzwi do negocjacji z UFC.

Jedna walka na 12 miesięcy na pewno mnie nie satysfakcjonuje, a wręcz jestem rozczarowany. Po wygraniu 3 walk w przeciągu 6 miesięcy przerwa na 12… Oczywiście byłem kontuzjowany, jednak trwało to około 2 miesięcy, po czym w lutym zawiadomiłem One fc o zdolności do walki. Okazało się  jednak, że zorganizowanie kolejnej trwało następne 6 miesięcy i tak  naprawdę było to wymuszone przeze mnie. Na szczęście to już za mną i nie chcę wracać do tego ponieważ było to dla mnie mocno stresujące i ograniczające.

W tym roku niestety nie udało się zorganizować żadnej kolejnej walki. Jednak następny rok zapowiada się ciekawie i obiecująco.

Niestety organizacja One nie promowała mnie kompletnie. Myślę, że było to spowodowane tym, że wygrywałem z ich wszystkimi faworytami, a oni tak na prawdę nie widzieli mnie u siebie jako mistrza. Dlatego postanowiłem podjąć kroki w celu rozwiązania problemu i kontraktu z One. Zrobiliśmy z trenerem co trzeba i dzięki temu następny rok zapowiada się bardzo obiecująco.

Dla Marcina MMA to nie tylko sposób na zarabianie pieniędzy, ale i ogromna pasja. Nasz zawodnik nie ukrywa, że UFC zawsze było jego celem.

Ufc – to mój cel. Jeśli czegoś bardzo chcesz i pracujesz, żeby to osiągnąć, zawsze dojdziesz do celu. Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy  że udało mi się już  dojść tak daleko, jednak kolejne wyzwania przede mną. Trenuje od bardzo dawna dwa razy dziennie, nie robię sobie przerw świątecznych, wakacji. Jestem w ciągłym treningu. Wszystko to przyświeca jednemu celowi- zostać mistrzem. Wszystko to jest możliwe ze względu na pomoc moich bliskich i przyjaciół , którzy zawsze we mnie wierzą i mnie wspierają.

Nie traktuje walk tylko jako zawodu. To jest moja pasja ,w której się spełniam. Bardzo się cieszę, że Polacy we mnie pokładają duże  nadzieję. Zrobię wszystko, by dać im jak najwięcej emocji i sprawić, by byli ze mnie dumni.

Prachnio (MMA 13-2) zadebiutował w zawodowym MMA w 2013 roku, na gali w Wielkiej Brytanii. Do ONE dostał się w lutym 2016 roku i do momentu rozwiązania kontraktu stoczył tam cztery walki. Każda z nich padła łupem Polaka, a jedynie jedna zakończyła się decyzją sędziów.

Collier (MMA 11-4) ma już na koncie sześć walk w UFC, z których trzy razy wychodził zwycięsko. Angaż do największej organizacji MMA na świecie otrzymał w 2014 roku. Aż cztery starcia stoczył z zawodnikami z Brazylii. W zawodowym MMA zadebiutował w 2008 roku.

6 KOMENTARZE

  1. Wspaniała wiadomość i wielka nadzieja białych 🙂 Jego wywiady są równie imponujące co walki a to rzadko się zdarza bravo ty WarMARCIN

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.