Podczas gali KSW 57 do klatki polskiej organizacji powróci Albert Odzimkowski i zmierzy się w niej z Christianem Eckerlinem. Pojedynek odbędzie się w limicie kategorii półśredniej, a Polak nastawia się na mocny, wymagający bój.
Albert Odzimkowski zadebiutował w KSW na gali KSW 52 w Gliwicach. Widowiskowo walczący radomianin przegrał w Michałem Michalskim, ale ich pojedynek został nagrodzony bonusem za najlepsze starcie gali.
Teraz Albert liczy na to, że dopisze do rekordu pierwsze zwycięstwo w klatce KSW, a w rozmowie dla telewizji przedstawił też spojrzenie na swojego najbliższego rywala.
Spodziewam się na pewno trudnej walki. Mocno wierzę w siebie, chce zaprezentować się jak najlepiej, ale wiem, że mam wysoko postawioną poprzeczkę. Jest to zawodnik wszechstronny, mistrz w dwóch wagach, dwóch niemieckich organizacji.
Odzimkowski powiedział również, że w przerwie od startów wyleczył kontuzjowany barku i teraz już w pełni sił może ponownie wejść do klatki.
31-latek reprezentujący WCA Fight Team w dziewięcioletniej karierze tylko raz musiał czekać na decyzję sędziów, wszystkie pozostałe pojedynki zakończyły się przed ostatnim gongiem. „Złoty” miał walczyć na gali KSW 53 w Łodzi, ale gal została odwołana z powodu pandemii.
Do najbliższej walki Alberta Odzimkowskiego dojdzie już 19 grudnia.