Paulie Malignaggi nie będzie już pomagał w przygotowaniach Conorowi McGregorowi do walki z Floydem Mayweatherem Jr. Amerykanin zdenerwował się na Irlandczyka z powodu publikowanych zdjęć – Malignaggi twierdzi, iż został użyty przez McGregora.

To nieładnie stwarzać pozory i pokazywać tylko niektóre zdjęcia. Jedno z nich pokazywały jak upadłem po popchnięciu. Pokażcie cały materiał ze sparingu, 12 rund bez edycji. Przyjechałem tu, aby pomóc Conorowi, nie żeby zostać wykorzystanym, teraz prawda wyjdzie na jaw. Wrzuć cały materiał z wtorkowych sparingów, zlałem go 24 godziny po przylocie do Vegas. Nie chciałem zachowywać się w ten sposób, ale jak widać już jest za późno.

Malignaggi wypowiedział się na temat całej sytuacji w wywiadzie dla ESPN.

Chciałem być częścią tego wydarzenia, ale nie w taki sposób. Nie wypuszczę żadnych informacji na temat jego planu na walkę, czy nad czym pracuję, nie zrobiłbym czegoś takiego, ale ta cała sytuacja okazała się fiaskiem. To cyrk!

Poniżej jedno ze zdjęć, o których mówi Paulie.

Malignaggi po jakimś czasie opublikował na swoim profilu Instagram oświadczenie na temat całej sytuacji.

Chcę jedynie oczyścić atmosferę. Opuszczam obóz przygotowawczy McGregora. Przyleciałem tu aby mu pomóc. To ekscytujące bycie częścią tak wielkiego wydarzenia. Wierzę, że mieliśmy z Conorem do siebie wzajemny szacunek w ringu, to była intensywna praca. To niektóre rzeczy poza walką, według mnie, były załatwione nie tak jak trzeba, stąd moja dfecyzja. Nie mam zamiaru dyktować warunków treningu, tu przecież nie chodzi o mnie, ale ja decyduję czy będę brał w tym udział. Nie zdradzę żadnych sekretów na temat taktyki, które widziałem podczas sparingów. Macie moje słowo. O rzeczach, które mnie zdenerwowały opowiem w odpowiednim czasie. Życzę McGregorowi oraz jego zespołowi udanej reszty przygotowań. Nie mogę doczekać pracy dla Showtime przy tej walce.

2 KOMENTARZE

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.