Rafael dos Anjos, były mistrz UFC, liczy na to, że w przyszłym roku dojdzie do jego walki z Conorem McGregorem.
Podczas dzisiejszej gali UFC w Orlando Rafael dos Anjos pokonał Bryana Barberenę przez poddanie w drugiej rundzie pojedynku. Po walce Brazylijczyk podczas wywiadu w oktagonie postanowił wyzwać do boju Conora McGregora.
Mam za sobą 46 walk. Myślę, że jestem zawodnikiem, który spędził najwięcej czasu w oktagonie. Siedem lat temu broniłem tytułu przeciwko Donaldowi Cerrone w tej samej hali, a zawodnicy tacy jak Usman czy Ngannou walczyli na kartach wstępnych. Jestem tu nadal wygrywając walki i myślę, że mam prawo, aby kogoś wyzwać bo boju. Wyzywam Conora McGregora. Siedem lat temu zapracowałem na to starcie. Mieliśmy się bić, ale złamałem stopę. Teraz jednak jestem gotów. On ma kilka miesięcy, aby oczyścić organizm z tego, co zażywa i możemy spotkać się w lipcu.
Historia potencjalnej walki Rafaela dos Anjosa z Conorem McGregorem jest bardzo długa. Panowie mieli z sobą walczyć podczas gali UFC 196. Rafael musiał jednak wycofać się z tego pojedynku z powodu kontuzji. Potem wielokrotnie mówiło się o pojedynku Conora z Rafaelem, ale ostatecznie do walki nigdy nie doszło. Teraz Conor wraca do zdrowia po złamaniu nogi w walce z Dustinem Poirierem i zapowiada, że w przyszłym roku chce powrócić do startów.
Brazylijczyk to były mistrz kategorii lekkiej, w której pokonywał m.in. Donalda Cerrone, Nate’a Diaza, Bensona Hendersona czy Anthony’ego Pettisa.
13 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
EFC Africa Bantamweight
UFC Featherweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
PRIDE FC Middleweight
UFC Bantamweight
ONE FC Lightweight
UFC Bantamweight
UFC Welterweight
Bellator Lightweight
Brutaal Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/64733/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>