Israel Adesanya, mistrz UFC wagi średniej, jest chętny na walkę z Jonem Jonesem, byłym mistrzem wagi półciężkiej, ale mówi, że nie musi tego robić.
O potencjalnej walce Israela Adesanyi z Jonem Jonesem mówiło się wielokrotnie. Panowie często wchodzi w słowne interakcje za pośrednictwem mediów społecznościowych, ale do pojedynku nigdy nie doszło. Temat ostatecznie przycichł po tym jak Jones zapowiedział przejście do wagi ciężkiej.
Adesayna w rozmowie dla TMZ Sports powiedział, jak dziś zapatruje się na potencjalny bój z Jonem Jonesem.
Piep**yć tę pi**ę. On najpierw musi odnaleźć samego siebie. Musi pokonać własne demony, to jest jego główny problem. Niech wróci do kościoła. (…) Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Ja tego nie potrzebuję, ale chcę tego. Ludzie myślą, że potrzebuję tej walki dla ugruntowania sportowego dziedzictwa. Nie, tu gdzie jestem, jest mi dobrze.
Israel Adesanya po swojej ostatniej obronie pasa i pokonaniu w niej Roberta Whittakera, chciałby szybko wrócić do klatki. Jego kolejnym rywalem najpewniej będzie Jared Cannonier, który na gali UFC 271 pokonał Dereka Brunsona.
Jon Jones cały czas nie wie kiedy pojawi się w klatce UFC. Od lat przygotowuje się do debiutu w wadze ciężkiej, jednak do dziś nie podjął ostatecznej decyzji i terminie powrotu.
8 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Roshi
Oplot Challenge Lightweight
EFC Africa Bantamweight
Shark Fights Featherweight
UFC Light Heavyweight
PRIDE FC Lightweight
UFC Light Heavyweight
UFC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/59873/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>