Artem Lobov, który otrzyma kolejną szansę walki w największej organizacji MMA na świecie, podczas nowojorskiej gali UFC 223, zmierzy się z Alexem Caceresem. Lobov będzie więc walczył podczas tej samej gali co Tony Ferguson i Khabib Nurmagomedov i jego zdaniem, może to wcale nie być przypadek. W rozmowie z serwisem MMAFighting, Artem powiedział, że bardzo możliwe, iż UFC zależało na tym, aby na gali pojawił się również Conor McGregor, np. jako zawodnik z jego narożnika. Tony Ferguson i Khabib Nurmagomedov będą bowiem walczyć podczas UFC 223 o pas mistrzowski, który aktualnie jest ciągle oficjalnie w posiadaniu McGregora.

Moim zdaniem oni o tym myślą. Wybór mojej osoby na tę galę, mógł być decydujący w tej sprawie. UFC zabrało Conora, żeby oglądał na żywo walkę Aldo w Brazylii, gdy ten bronił pasa przeciwko Chadowi Mendesowi. Nie zdziwiłbym się więc, gdyby chcieli powtórzyć sytuację w Nowym Jorku. Moim zdaniem oni o tym myślą.

Lobov dodał jednak, że jego osoba może również przyciągnąć do hali w Nowym Jorku zarówno społeczność Irlandzką jak i Rosyjską, a on sam musi skupić się na wygrywaniu.

Oczywiście nie jest moim zadaniem zastanawiać się nad posunięciami UFC. Muszę się skupić na wygrywaniu walk, to jest teraz dla mnie najważniejsze. Niezależnie bowiem w jakiej organizacji się walczy, w tym sporcie trzeba wygrywać.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.