Lerone Murphy zanotował szóste zwycięstwo pod szyldem organizacji UFC. Podczas gali UFC Fight Night: Barboza vs Murphy, która 18 maja odbyła się w Las Vegas w Stanach Zjednoczonych, Anglik wypunktował Edsona Barbozę.

Edson Barboza (MMA 24-12-0) wszedł do klatki z serią dwóch wygranych z rzędu, podczas której znokautował Billy’ego Quarantillo oraz wypunktował Sodiqa Yusuffa. Wcześniej Brazylijczyk wygrywał z takimi zawodnikami, jak Dan Hooker, Shane Burgos i Makwan Amirkhani, przegrywał natomiast z Bryce’em Mitchellem, Gigą Chikadzem czy Danem Ige.

Lerone Murphy (MMA 14-0-1) po raz siódmy wszedł do klatki organizacji UFC. Jedynie jego debiut nie zakończył się wygraną – zremisował wtedy niejednogłośną decyzją sędziów z Zubairą Tukhugovem. W kolejnych starciach Murphy pokonywał kolejno Ricardo Ramosa, Douglasa Silvę de Andrade, Makwana Amirkhaniego, Gabriela Santosa i Josha Culibao.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Roshi
Roshi

Roshi

36,557 komentarzy 124,753 polubień

Murphy przegral juz dawno tak naprawde... a co do walki to Edson walczy w chuj nierowno, moze wyjsc i dac wystep zycia a moze dac taka lipe jak w nocy.
Slaba dyspozycja jak na niego, ale ten upkick na koniec pierwszej czysto na szczene
:antonio:
ze nie odcielo czarnucha.

Odpowiedz polub

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Middleweight

6,777 komentarzy 27,600 polubień

Eddie Murphy dał świetną walkę. Poza pierwszą rundą, dzielił i rządził w oktagonie. Barboza niczym nasz Chińczyk, po dobrej pierwszej rundzie, w kolejnych nie miał ani pomysłu ani energii żeby coś tam ugrać. Wydaje mi się, że tam jednak mocno kardio zaszwankowało, bo jak widziałem te sygnalizowane próby łapania w tajski klincz, to wyglądało to tragicznie. Szkoda Edka, ale też koszmarnie mało kopał jak na siebie, a boksersko Murphy nawet na papierze był niezłym kozakiem. Po prostu Barboza zagrał w grę przeciwnika, zamiast narzucić mu swoje warunki, a to nie jest najlepszy przepis na wygraną :fjedzia:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of KML
KML

Legacy FC
Light Heavyweight

2,101 komentarzy 4,011 polubień

Przykro się to oglądało. Brazol mógłby już sobie oszczędzić zdrowia i zająć się startami w jakimś K-1 albo boksie. Jeszcze kilka takich walk i skończy jak Materla. Po pierwszym mocniejszym prostym będzie się chwiał.

Odpowiedz polub

Avatar of Dijaz
Dijaz

Bellator
Heavyweight

4,867 komentarzy 11,638 polubień

Myślałem, że Edson wykończy mu chociaż kopulyto tymi lowami, ale angol dobrze je znosił. Barboza za wolny, za stary.

Odpowiedz polub