Demetrious Johnson, były mistrz UFC, jest zdania, że walczenie w MMA jest łatwiejsze od rywalizacji w turniejach grapplingowych. Możliwość przygotowania się pod konkretnego rywala jest zdaniem Johnsona tym, co znacznie ułatwia rywalizację w klatce.
Demetrious Johnson jest rekordzistą pod względem udanych obron pasa w organizacji UFC – zanotował ich 11 – i mistrzem organizacji One. Amerykanin jest jednak nie tylko świetnym zawodnikiem MMA, ale również fighterem biorącym udział w zawodach grapplingowych. Będąc gościem audycji Unsubscribe, Johnson przyznał, że walczenie w MMA jest łatwiejsze od rywalizacji w turniejach grapplingowych,
Walczenie z czymś nieznanym jest do bani. Wygląda to tak, że jadę na turniej, w którym bierze udział 30 sku**ieli. Nie mam pojęcia, co oni będę robić. Tak właśnie to wygląda, trzeba wyjść na matę i sprawdzić, co się wydarzy. W MMA wiem z kim będę walczył i mam kilka miesięcy na przygotowanie się do pojedynku. Mogę obejrzeć walki rywala. Wiem, co on potrafi robić, wiem, gdzie popełnia błędy, wiem, w czym jest mocny. W porządku więc, lekka, łatwa robota.
Demetrious Johnson ostatni raz walczył dla UFC w roku 2018, kiedy to niespodziewanie przegrał pojedynek z Henrym Cejudo. Przed tą walką Johnson pozostawał niepokonany od czterech lat. W marcu roku 2019 Demetrious udanie zadebiutował w organizacji One, w której stoczył do tej pory sześć pojedynków i pięć z nich wygrał. W azjatyckiej organizacji Johnson zwyciężył w turnieju wagi muszej i zdobył pas mistrzowski tej kategorii wagowej.
1 reply
...wczytuję komentarze...
WSOF Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/74891/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>