Już dziś w nocy Karolina Kowalkiewicz (MMA 12-5) zmierzy się z pochodzącą z Chin Yan Xiaonan (MMA 11-1, 1NC). Po ważeniu Polka w rozmowie dla serwisu Polsatsport.pl powiedziała, że świetnie czuje się w Nowej Zelandii, gdzie odbywa się gala.

Zobacz również: Mamy przygotowany dość oryginalny plan – Trener Kowalkiewicz o walce z Xiaonan

W Nowej Zelandii jestem już od tygodnia. Czuję się teraz bardzo dobrze, chociaż na początku, przez pierwsze dwa dni, dopadł mnie mega jet lag i czułam się jakbym była pijana. Na szczęście szybko to minęło. Bardzo mi służy tutejszy klimat i pogoda. Atmosfera i ludzie są rewelacyjni i tak naprawdę Nowa Zelandia to jest takie miejsce, że gdym miała się wyprowadzić z Polski to bym zamieszkała właśnie tutaj.

Karolina opowiedziała też jak poszedł jej proces zbijania wagi.

Zbijanie wagi przebiegło bez problemu. Tak naprawdę nie było żadnego zbijania, bo zeszłam do kategorii 52 kilogramów tylko i wyłącznie dietą. Zrobiłam coś takiego pierwszy raz w życiu i czuję się rewelacyjnie. Aż targają mną skrajne emocji i dziwnie się z nimi czuję, bo jeszcze nigdy w życiu przed walką nie czułam się tak dobrze i mam nadzieję, że w trakcie walki będę się czuła tak samo. Już nie mogę się doczekać, żeby wejść do oktagonu i zrobić swoją robotę. Żeby zawalczyć i dać dobrą walkę.

Karolina dodała też, że liczy na zwycięstwo i wsparcie kibiców.

Zobacz również: UFC on ESPN+ 26: Felder vs Hooker – wyniki gali z udziałem Kowalkiewicz i Oleksiejczuka od 22:00

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.