Kevin Lee, który dziś znajduje się na jedenastym miejscu rankingu wagi lekkiej organizacji UFC, bardzo żałuje, że nie miał okazji zmierzyć się w klatce z Khabibem Nurmagomedovem. Uważa również, że ciężko postrzegać Khabiba jako jednego z najlepszych zawodników w historii.
Khabib Nurmagomedov, były mistrz UFC wagi lekkiej, zakończył już sportową karierę. Odszedł z MMA jako niepokonany zawodnik z rekordem 29-0.
Dziś Khabib jest postrzegany jako jeden z najlepszych zawodników w historii MMA. Kevin Lee nie zgadza się jednak z takim spojrzeniem na sprawę, o czym powiedział w programie „The MMA Hour”.
On był wielkim mistrzem, ale nawet dziś ludzie dostrzegają, że on tak naprawdę nie podejmował wyzwań, które mogłyby postawić go w szeregu najlepszych zawodników w historii. On nigdy naprawdę nie walczył ze świetnym zapaśnikiem.
Lee dodał też, że żałuje, iż nigdy nie doszło do jego walki z Khabibem, ale rozumie, że jego menadżer to mądry facet, który odpowiednio prowadził karierę Nurmagomedova.
Khabib po raz ostatni walczył w październiku roku 2020. Zmierzył się wówczas z Justinem Gaethje i pokonał go już w drugiej rundzie boju. Po udanej obronie pasa mistrzowskiego Khabib zapowiedział zakończenie kariery i mimo usilnych prób ze strony szefa UFC, który namawiał go do powrotu, Khabib pozostał poza oktagonem.
26 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Welterweight
UFC Bantamweight
Bellator Welterweight
ONE FC Featherweight
UFC Welterweight
Moderator
M-1 Global Welterweight
UFC Lightweight
PRIDE FC Heavyweight
Oplot Challenge Lightweight
UFC Welterweight
UFC Middleweight
ONE FC Bantamweight
Maximum FC Middleweight
EFC Africa Bantamweight
Vale Tudo Open
Maximum FC Heavyweight
Brutaal Bantamweight
UFC Light Heavyweight
Bellator Middleweight
BAMMA Featherweight
UFC Light Heavyweight
Bellator Middleweight
ONE FC Flyweight
Maximum FC Middleweight
PRIDE FC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/56304/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>