Fot. Esther Lin/MMAFighting.com

Cztery lata temu (6 lipca 2013 r.) Chris Weidman wprawił w osłupienia świat mieszanych sztuk walki i znokautował Andersona Silvę. Podczas gali UFC 162, w drugie rundzie pojedynku trafił czysto Brazylijczyka, po czym zasypał go gradem ciosów w parterze.

W taki też sposób Amerykanin przerwał niesamowitą passę 17 zwycięstw z rzędu jednego z najlepszych zawodników MMA w historii tego sportu i odebrał mu mistrzowski pas.

2 KOMENTARZE

  1. Coś wspaniałego, można oglądać w nieskończoność. Szkoda, że Krzyś się popsuł.

  2. To był piękny main event i świetny dowód na to jak nonszalancja i brak szacunku do rywala może się zemścić

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.