Justin Gaethje, jeden z czołowych zawodników wagi lekkiej nie kryje ekscytacji tym do jakich walk może dojść w roku 2021 w tej wadze. Nie widzi jednak w tych najważniejszych Nate’a Diaza, który właśnie w tym roku może wrócić do klatki.
Nate Diaz po raz ostatni w klatce UFC pojawił się w listopadzie roku 2019 i przegrał wówczas pojedynek z Jorge Masvidalem. Niedawno jednak Dana White, szef UFC przyznał, że pracuje nad walką dla Nate’a Diaza, ale nie zdradził kto miałby być jego przyszłym rywalem.
Sam Diaz napisał wczoraj w mediach społecznościowych, że jest chętny na pobicie Dustina Poiriera i dodał, że trzeba to zrobić, a nie o tym gadać.
Na słowa Diaza szybko zareagował Justin Gaethje, który komentując wpis Nate’a stwierdził:
I to pisze koleś, który ciągle tylko gada.
From the dude that only talks about it.
— Justin Gaethje 🇺🇸 (@Justin_Gaethje)
Sam Gaethje po weekendowej gali UFC 257 stwierdził, że w wadze lekkiej zapowiada się ostra jazda w roku 2021. Justin na razie nie ma jednak zaplanowanej walki w oktagonie UFC.
„The Highlight” na gali UFC 249 w niezwykle dominującym stylu pokonał Tony’ego Fergusona i tym samym został posiadaczem tymczasowego pasa. W październiku zmierzył się z Khabibem Nurmagomedovem w starciu unifikacyjnym, przegrywając przez poddanie w drugiej rundzie. Niedawno stwierdził, że przed kolejną szansą walki o tytuł, chciałby odnieść przynajmniej jedno zwycięstwo.