Junior dos Santos, który w swojej ostatniej walce dla UFC zdominował Bena Rothwella w stójce i pewnie wygrał pojedynek, w rozmowie z serwisem mmajunkie.com, powiedział, że jest jedynym zawodnikiem, który jest w stanie pokonać mistrza Stipe Miocicia:
Mistrz radzi sobie świetnie, ale ja wierzę, że jestem człowiekiem, który będzie potrafił odebrać mu pas. Nikt inny mu go nie odbierze. Jeśli będzie trzeba, zawalczę z wszystkim innymi zawodnikami, ale to, czego naprawdę pragnę, to jest mistrzowski pas.
Dwa lata temu Dos Santos miał okazję już walczyć i pokonać Miocicia podczas gali UFC on Fox 13. W rozmowie podkreślił, że szanuje aktualnego mistrza i na pewno nie będzie między nimi złej krwi.
Wiem, że ludzie chcą słuchać, jak dużo gadamy, by promować walki. My jednak nie potrzebujemy czegoś takiego i jestem zadowolony, że to właśnie Stipe Miocic jest teraz mistrzem. I będzie nim dopóki nie zawalczy ze mną.
Miocic by go odjebał. Jedynym który może odebrać pas Miocicowi jest Cain 😎
Poprawiłem.
Nie ma okejki :/
:penn::corn::mamed: – tyle w tym temacie chyba
:werdum:
Skoro już raz, będąc w słabej formie pokonał Miocica 48-47, to dlaczego niby notując progres w ATT miałby tego nie zrobić ponownie?
Oczywiście również uważam, że Cain jest w stanie pokonać Stipe.
A dopiero co napisalem ze jds-miocic to nie glupi pomysl.
Cain dostał Werduma, więc może JDS dla Miocica, hmmm ?
Tylko co jak obaj wygrają ?
Cain vs JDS 4 ?
Znów się pcha na Velasqueza? Pojebało? Musi na wózek mu spieszno.
Chyba każdy mówi żeby odjebał mistrza. Dziwne jakby mówili że przegrają 😆
Juniorek pewny siebie, a nie zdziwił bym się gdyby poprzednią ich walkę znał tylko z powtórki..
ma racje
Ja wiem, że lubicie Caina (mnie jest on obojętny), ale ja czuję, że on już mistrzem nie będzie, przynajmniej nie szybko. Nie pytajcie kto jak nie on, bo nie wiem ale wydaje mi się, że ktoś go poskłada;)
Na ten moment Stipe jest mega kozakiem i tyle. Nie zapominajmy, ze koksow juz nie mozna walic.
Daniel go poskłada, jak już poskłada Stefka. Potem przyjdzie walka o pas i będzie pierwszy historyczny mistrz z Polski. I to w królewskiej kategorii. A potem niech się dzieje co chce…
Stipe jest do ogrania i na pewno JDS ma na to argumenty.
JDSa bardzo lubię i z obecnych realnych pretendentów to właśnie jemu najbardziej życzę mistrzostwa.
A Aśka to co kurwa, Azerbejdżan reprezentuje?
To je waga ciężka i nie zdziwiłbym się jakby JDS ogarnął Miocic'a.
o kurwa
Mistrz, a nie mistrzyni. 😉 Mistrza jeszcze chyba nie mamy, co? Czy coś mi umknęło?
Grabowicz tez dałby rade wygrać.
NO A ONE AND ONLY, UNDISPUTED CHAMPION MAMED "FIKAŁOW" CHALIDOW? :mamed:
No dobra, jak mogłem zapomnieć :DC:
JDS raz pokonał już Miocica i może zrobić to ponownie. Wygrał na punkty ale jednak dosyć wyraźnie z tego co pamiętam. Obaj zrobili progres od tamtej walki. Obaj są zdaje się najlepszymi uderzaczami jeśli chodzi o boks w HW. Jeden celny cios lub combo może zakończyć walkę. Dawałbym 50/50
Miocic postęp zrobił i to duży. Gorzej z Cigano. W następnej walce (z Ubereemem) wyglądał bardzo źle. Potem gładko poradził sobie z Rothwellem, ale ta walka nie mówi za wiele o dyspocyzji JDSa.
Chociaż jestem fanem Cigano, na dzień dzisiejszy chyba jednak Miocic byłby małym faworytem.
JDS Rothwella rozpykał, fakt, ale Miocic to nie wóz z węglem.
Nawet jak ogarnie Miocica i dojdzie do spotkania z Cainem #4, to chętnie bym obejrzał. Dużo czasu minęło, dużo się zmieniło.
Tylko Damian po pełnym obozie w Radomiu ze sparingpartnerami z Gimnazjum nr.1 w Koluszkach może odebrać mu pas.
Ja mu wierzę.
Bo jest najgorszą kreaturą w świe… a dobra, już nic :<
Lepsze to, niż być spanikowanym zapaśnikiem :tiphatb:
Lepsze to, niż być spanikowanym zapaśnikiem :tiphatb:
Zarówno JDS, Cain czy Werdum (o ile nie będzie pajacował) powinni pojechał Miocica. Ali prawie skończył miocica gdyby nie… no właśnie nie wiem co on najlepszego zrobił
Zarówno JDS, Cain czy Werdum (o ile nie będzie pajacował) powinni pojechał Miocica. Ali prawie skończył miocica gdyby nie… no właśnie nie wiem co on najlepszego zrobił