Dan Hardy, były zawodnik UFC, a dziś analityk sportowy, jest zdania, że Anthony Joshua jest zawodnikiem łatwiejszym do trafienia niż Tyson Fury. W związku z tym liczy, że Francis Ngannou, który ma zawalczyć z Joshuą, może wygrać zbliżające się bokserskie starcie.

Już w marcu Francis Ngannou stanie do walki w bokserskim ringu z Anthonym Johusą. Dla Francisa będzie to drugie starcie w pięściarskim ringu. W pierwszej walce przegrał na punkty z Tysonem Furym, ale werdykt wzbudził kontrowersje. Przed zbliżającym się pojedynkiem Dan Hardy w rozmowie dla TNT Sports powiedział:

Tyson jest znacznie trudniejszy do trafienia niż Anthony. Joshua dobrze kryje się za swoimi prostymi, ale cały czas pozostaje w zasięgu trafienia. Jeśli Ngannou zaatakuje i nawet trafi na gardę, będzie w stanie zakołysać i poruszyć Anthony’ego. Wtedy zadziała psychologia, bo Joshua poczuje siłę Ngannou. W klinczu też może to poczuć. Moim zdaniem w początkowych rundach mogą pojawić się chwilę, w których Joshua może zacząć panikować, a nie sądzę, aby był na tyle opanowany co Tyson, żeby mógł wytrwać spokojnie dziesięć rund.

Hadry dodał też, że zamierza mocno kibicować Francisowi Ngannou.

Moim zdaniem Ngannou wygrał z Tysonem, a walka z Joshuą jest dla niego starciem, w którym ma większe szanse na zwycięstwo. Wspieram go w tym pojedynku.

Do ngannou Ngannou z Joshuą ma dojść 8 marca w Arabii Saudyjskiej. Ngannou jest byłym mistrzem UFC wagi ciężkiej, który zakończył swoją współpracę z największą marką MMA na świecie. Anthony Joshua jest natomiast byłym mistrzem wagi ciężkiej w boksie. Na swoim koncie ma 30 stoczonych pojedynków, z których 27 wygrał.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Raven
Raven

KSW
Middleweight

5,683 komentarzy 22,083 polubień

:najmancoty:Moim zdaniem Joshua właśnie po tym co zobaczył w walce Franza z Furiatem, zawalczy mega ostrożnie, jak w rewanżu z latino Grubsonem, i wytańczy Prezesa nie podejmując większego ryzyka niż to konieczne.
Śmieszy mnie, że robią z Naganiacza jakiegoś Juggernauta, który nawet jak trafi przez gardę w dużych rękawicach - to zabije. Takie bajki to Hardas może dzieciom na dobranoc opowiadać.

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of Apollo
Apollo

BAMMA
Light Heavyweight

983 komentarzy 4,236 polubień

Słuchajcie Panowie, to jest waga ciężka, wszystko się może zdarzyć: wychodzą dwa WIELKIE CHŁOPISKA, drzwi się zamykają, jeden cios i światło gaśnie! :pudzianfap:

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of GSPG
GSPG

BAMMA
Middleweight

968 komentarzy 2,449 polubień

Aj musi naprawdę zachować zimną głowę przez całą walkę, a lubi się czasami podpalić. To może się źle dla niego skończyć. :tysoncoffe:

Odpowiedz polub

Avatar of dawid91
dawid91

Maximum FC
Featherweight

1,468 komentarzy 4,950 polubień

:najmancoty:Moim zdaniem Joshua właśnie po tym co zobaczył w walce Franza z Furiatem, zawalczy mega ostrożnie, jak w rewanżu z latino Grubsonem, i wytańczy Prezesa nie podejmując większego ryzyka niż to konieczne.
Śmieszy mnie, że robią z Naganiacza jakiegoś Juggernauta, który nawet jak trafi przez gardę w dużych rękawicach - to zabije. Takie bajki to Hardas może dzieciom na dobranoc opowiadać.

Akurat Francis ma mega pierdolniecie i nawet jak trafi nieczysto to spokojnie może położyć każdego rywala. Problem może być tylko w tym ze jego przeciwnik nie da się trafić tak jak np Ciryl, wtedy ten atrybut siły jest mocno ograniczony. Tez ogólnie jestem zdania ze Francis jest w tej chwili trochę przereklamowany, aczkolwiek zakładam jeszcze scenariusz ze cała waga ciężka w Boksie jest przereklamowana, i ze trochę za bardzo zachwycaliśmy sie pojedynkami Furego z Wilderem, czy Antka z tymi dobieranymi czasem nieodpowiednio rywalami. Kolejna walka Francisa powinna nam dać ostateczna odpowiedz

Odpowiedz 5 polubień

click to expand...
Avatar of Komentator Internetu
Komentator Internetu

KSW
Heavyweight

6,134 komentarzy 13,131 polubień

Nie ma co z Ngannou po jednej walce w boksie robić niezwyciężonego i mega groźnego w tej dyscyplinie. Ok położył na dupę Fury'ego, ale ten natychmiast wstał w sumie. Nie rozumiem czemu Joshua miałby się go mega bać skoro swego czasu dostał potężny cios od Kliczki i wstał, a Ngannou klasą pięściarską nie umywa się do Kliczki. Wszyscy pierdolą o niby słabej szczęce, a gość w swojej karierze został raz zastopowany dzięki świetnemu ciosowi na ucho, który totalnie rozjebał mu wtedy błędnik. Jak już jest walka to po prostu liczę, że będzie ciekawa choć myślę tak jak @Raven, że Joshua bezpiecznie to wygra na punkty.

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...