(Fot. Sherdog.com)
UFC ogłosiło kolejny pojedynek, który odbędzie się na gali UFC Fight Night 63. Jorge Masvidal skrzyżuje rękawice z Bobbym Greenem.
Masvidal (MMA 28-8) ma ostatnio dobrą passę. Wygrał trzy walki z rzędu i kolejne zwycięstwo może go przybliżyć do walk ze ścisłą czołówką dywizji lekkiej. Powraca po konfrontacji z Jamesem Krausem, którego pokonał jednogłośną decyzją. Wcześniej wypunktował przyzwoitych: Darona Cruickshanka i Pata Healy’ego. W kolejnym boju poprzeczka zostaje zawieszona wyżej, gdyż 28-letni Green w wielu rankingach jest notowany wyżej od Jorge’a.
„King” (MMA 23-6) w UFC stoczył do tej pory pięć walk. W czterech udało mu się znaleźć drogę do zwycięstwa. Pokonał m.in. Josha Thomsona i wspomnianego wcześniej Healy’ego. Powraca po punktowej porażce z Edsonem Barbozą.
Gala UFC Fight Night 63 odbędzie się 4 kwietnia w Fairfax w stanie Virginia w USA. Walką wieczoru tej gali będzie pojedynek Chada Mendesa z Ricardo Lamasem.
Mamy małe odstępstwo od reguły wygrany z przegranym, ale Bobby jest wyżej w rankingu, więc może to być jakieś uzasadnienie. Kibicuję Masvidalowi 🙂
Chyba też będę za Masvidalem. Bobby mnie wnerwił swoją postawą w ostatniej walce.
Green decyzja. Myśle,że spokojnie ogarnie.
Bobby Green, czyli Anderson Silva dla ubogich.
Główna różnica polega na tym że po Masvidalu wiadomo czego się spodziewać, za to Greenowi nigdy nie wiadomo co odjebie tym razem.
Dość zaskakujące zestawienie ale nie ma na co narzekać.WAR Masvidal!!
Green w swojej normalnej dyspozycji powinien wygrać ale nigdy nic nie wiadomo