jones-areszt

Mistrz dywizji półciężkiej UFC, Jon Jones, zgłosił się dzisiaj w nocy na policję w Albuquerque. Amerykanin został aresztowany pod zarzutem ucieczki z miejsca wypadku, w którym jeden z uczestników doznał obrażeń. Sprawca przejechał na czerwonym świetle i uderzył w inny samochód. W wypadku uczestniczyły trzy auta. Vanessa Sonnenberg, ciężarna kobieta, złamała rękę w trakcie tego incydentu. Jones jest oskarżony o pieszą ucieczkę z miejsca wypadku.

We wnętrzu samochodu, którego kierowca spowodował karambol, policja znalazła fajkę z marihuaną oraz papiery, który należały do Jonathana Jonesa, z informacjami o MMA sygnowane komisją sportową stanu Nevada. Raport policyjny mówi również o tym, że znaleziono papiery na to, że samochód był wypożyczony. O całej sytuacji pisaliśmy tutaj.

Gdyby Vanessa Sonnenberg wyszła bez szwanku z tego zdarzenia, to mówilibyśmy o wykroczeniu. Uszczerbek na zdrowiu kobiety poszkodowanej w wypadku zmienił jednak kwalifikację czynu z potencjalnego wykroczenia na przestępstwo. Nakaz aresztowania został wydany w poniedziałek po południu. Przez dłuższy czas nie było możliwości skontaktowania się z Jonesem. Adwokat Jona doradził mu, by ten zgłosił się sam na policję.

Mistrz UFC wyszedł z aresztu zaledwie kilka godzin po tym jak zgłosił się na policję w Albuquerque. Została wpłacona za niego kaucja w kwocie 2500 dolarów.

Jones (MMA 21-1, 1. w rankingu MMARocks) 23 maja na gali UFC 187 ma bronić pasa mistrzowskiego dywizji półciężkiej w boju z Anthonym Johnsonem. Pojedynek jeszcze nie został odwołany.

1 KOMENTARZ

  1. Jesli babce nie stalo sie nic poza ta zlamana reka to pewnie skonczy sie na wyroku w zawieszeniu i odebraniu prawa jazdy na jakis czas. Pozew cywilny pewnie oskubie go troche z kasy…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.