Joanna Jędrzejczyk (MMA 15-3) to jedna z najlepszych zawodniczek w historii UFC. Pięciokrotnie broniła mistrzowskiego pasa wagi słomkowej, aż do starcia z Rose Namajunas, do którego doszło w listopadzie 2017 roku, była w oktagonie niepokonana. Później próbowała odzyskać pas, lecz bezskutecznie.
Po zwycięstwie z Tecią Torres Jędrzejczyk spróbowała swoich sił w dywizji muszej, ale w grudniu ubiegłego roku przegrała po pięciorundowej walce z Valentiną Shevchenko.
Na razie Polka oczyszcza swoją głowę przed powrotem do oktagonu.
– Wypoczęta i zrelaksowana wróciłam kilka dni temu z Tajlandii, z miejsca, które skradło moje serce. To był pierwszy kraj poza Polską, w którym poczułam, że mogłabym być i mieszkać. Pierwszy raz byłam tam po to, by wypocząć, wcześniej to były tylko treningi. Nie było odpoczynku, inni zawodnicy szli się kąpać i jeść, a ja musiałam wbiegać pod górkę i robić przysiady. To nauczyło mnie hartu ducha i siły. Myślę o tym, żeby wrócić do korzeni, brakuje mi takiej sportowej agresji, którą miałam. Byłam ostra jak brzytwa i chciałabym, żeby to wróciło – mówiła w rozmowie z Adamem Maleckim.
Źródło: polskieradio24.pl
Rozmowa Joanny Jędrzejczyk z Adamem Maleckim TUTAJ.
Pierwsze nieśmiałe próby powiedzenia światu, że trzeba spierdalać z ATT
Kurła jakie mondre zdjencie. Jaka ona jest w chuj prawilna. Wraca do korzeni, bedzie silniejsza. No i ma ksionszke – szanuje.
@MalkontentPrzecież ona dawno już z Perfecting Athletes nie jest. I dobrze zresztą.Bardzo dobrze Aśka mówi. Tylko że używa słowa "chciałabym", a nie "chcę". Najważniejsze jednak jest jak MYŚLI i jak będzie działać. Zatem jak będzie – zobaczymy.
Daj boże