W wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Joanna Jędrzejczyk przyznała, że chciałaby jeszcze raz zawalczyć z Valentiną Shevchenko.
W wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Joanna Jędrzejczyk przyznała, że chciałaby jeszcze raz zawalczyć z Valentiną Shevchenko.
Jakoś tego nie widzę, obawiam się że pewnie czwarta porażka by była, tym razem w mma.
Pomimo ze Valentina nie pokazała niczego szokującego jeszcze w ufc to obawiam się że na Aśkę będzie jak kryptonit. Pewnie ustrzeliła by coś z kontry albo właśnie tak jak to JJ mówi do gry wejdzie styl Valentiny, czyli klincz klincz obalenia i która silniejsza fizycznie… czyli powtórka z walki z Kaufman.
Shevchenko solidna strikerka ale świat poszedł do przodu i to jest MMA, więc jeśli chodzi o starcie dzisiaj to w ciemno stawiam na Aśkę.
Waga Panowie waga…
Waga Panowie waga…
Też więcej argumentów widziałbym za wygraną JJ ale pożyjemy, zobaczymy, najpierw niech powstanie ta dywizja.
To nie byłby pojedynek MMA, bo żadna z rywalek nie obawiałaby się obaleń. Byłoby to po prostu Muay Thai. Także wydaje mi się, że Asia mogłaby mieć duży problem, bo głównie dominuje rywalki w stójce neutralizując ich parter. A tutaj musiałaby obalać, stwarzać zagrożenie w parterze.
Obejrzałbym :coffeepc:
Marketingowo – całkiem fajny pomysł. Warunek – Szewczenko wygrywa z Holly, a potem ubija Nunes i przynajmniej raz broni pasa koguciej.
Wtedy – spotkanie w muszej, być może, jako najbardziej zasługujące zawodniczki – o pas i pierwszy tytuł w tej kategorii.
Wynik: JJ decyzja
Tako rzecze Mystic Bęben.
Jako że masz w sygnie Redakacja MMARocks to Ci wierzę 😆