Po swojej ostatniej wygranej w oktagonie UFC Jim Miller jest otwarty na walkę z Donaldem Cerrone lub na inne rewanże z zawodnikami, z którymi niegdyś przegrał.
Podczas ostatniej gali UFC Jim Miller zanotował świetne zwycięstwo przez nokaut. Doświadczony zawodnik posłał na deski Ericka Gonzaleza na początku drugiej rundy. Podczas spotkania z mediami po walce Miller przedstawił swoje plany na przyszłości i wymienił kilku rywali, z którymi chciałby walczyć.
Jeśli chcieliby zrobić mi walkę z Cerrone, jestem za. Ale zawalczę z każdym. Dosłownie z każdym. Chciałbym mieć szansę na rewanż z Charlesem Oliveirą. Chciałbym ponownie zawalczyć z Poirierem. A jeśli Conor będzie potrzebował rywala, jestem gotów.
Jim Miller zmierzył się z Donaldem Cerrone w roku 2014 i został przez niego znokautowany. Z Oliverią walczył w roku 2018 i przegrał przez poddanie. Z Dustinem Poirierem spotkał się w klatce w roku 2017 i przegrał decyzją sędziów. Nie walczył natomiast nigdy z Conorem McGregorem.
Miller udanie wrócił do klatki po dwóch przegranych z rzędu. W poprzednich starciach przegrywał decyzjami sędziów z Joem Soleckim i Vincem Pichelem. Wcześniej “A-10” pokonywał między innymi Roosevelta Robertsa czy Claya Guidę.
1 reply
...wczytuję komentarze...
PRIDE FC Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/57353/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>