„Jeszcze rok temu nie dawałbym mu żadnych szans” – Chandler o walce Oliveiry z Gaethje

Kurła cant wait! :lol:
Przewiduje scenariusz... W sumie to jak z walki z Dustinem, tylko że Justin ma legendarne zapasy.!..:wtf2:

Odpowiedz 4 polubień

Szykuje się dobra walka i dopóki będzie w stójce to Justin będzie groźny w parterze raczej będzie poskręcany jak precel.

Odpowiedz 2 polubień

Szykuje się dobra walka i dopóki będzie w stójce to Justin będzie groźny w parterze raczej będzie poskręcany jak precel.

eeee, zapominasz o zapasach gaciego, a tak to prawda obstawiam w pierwszej rundzie KO na Czarlim, lubię go ale dziurawa stójka na gacie to nie jest dobry pomysł

Odpowiedz polub

I to mi się podoba! Nie ja jeden widzę, że Bronx, jak to określił Chandler "dysponuje różnorodnym wachlarzem umiejętności"
I o to tu chodzi" wszechstronność" porządna stójka i porządny parter.
I ostatnie zdanie "Jest dziś znacznie twardszy niż dawniej" co uważam jest trafione w punkt.
I teraz tak, jeśli, a wierzę,że tak, Bronx przetrzyma pierwszą rundę to wygraną ma w kieszeni.A przetrwa bo jest bardziej kompletny od Gaci.
A z tymi legendarnymi zapasami Justina( też w nie wierzyłem przez jakiś czas) to już Nurma to wyjaśnił!! :beczka:

Odpowiedz 1 Like

eeee, zapominasz o zapasach gaciego, a tak to prawda obstawiam w pierwszej rundzie KO na Czarlim, lubię go ale dziurawa stójka na gacie to nie jest dobry pomysł

Z drugiej strony Justin walczył z Chandlerem i go nie skończył. Chandlera skończył Bronx więc może KO na Gejczim?:brainoverload:

Odpowiedz 4 polubień

Z drugiej strony Justin walczył z Chandlerem i go nie skończył. Chandlera skończył Bronx więc może KO na Gejczim?:brainoverload:

Jak dla mnie całkiem możliwe.

Odpowiedz polub

Jak dla mnie całkiem możliwe.

Przychylam się! Ale z tyłu głowy jednak bardziej bym obstawił duszonko!!
Ale będą jaja jak Gacek odpierdoli jakoś Bronxa :lol:
Jednak nieeeeeee.....

Odpowiedz 1 Like

Oliveira- taktyka na Werduma walki z Fedorem i max do 2 rundy Justin będzie klepał w mate :werdum:

Odpowiedz 2 polubień

Wiemy jednak, że Justin również może wygrać, ale Charles udowodnił, że potrafi iść na wojnę.

Powiedział, co wiedział. Jeżeli Karol pójdzie na wojnę, to skończy jak Mamed z Robsonem. Właśnie kluczem do wygranej Bronxa będzie to, czy Brazylijczyk będzie potrafił poskromić swoje ciągoty do pójścia w brawl. Jeżeli nie, to Gatek go odjebie na zimno, bo z podejrzaną szczeną Karola i tym, jak często jest podłączany, Brazylijczyk powinien unikać bomb Justyny jak diabeł święconej wody.

Odpowiedz 1 Like

Z drugiej strony Justin walczył z Chandlerem i go nie skończył. Chandlera skończył Bronx więc może KO na Gejczim?:brainoverload:

szczerze wątpie. Obstawiam że gacie wygra przez mocne KO na Czarlim w 1, ale potem to czarli szybciej skręci na ziemi justina niż diaz skręca blanta

Odpowiedz polub

szczerze wątpie. Obstawiam że gacie wygra przez mocne KO na Czarlim w 1, ale potem to czarli szybciej skręci na ziemi justina niż diaz skręca blanta

Gacie wygra przez ko a potem Karol go poskręca? Coś w stylu "zabili go i uciekł" :muttley:

Odpowiedz polub

Gacie padnie kondycyjnie jak Porier.

Odpowiedz polub

Gacie wygra przez ko a potem Karol go poskręca? Coś w stylu "zabili go i uciekł" :muttley:

o ja, miało trochę inaczej wyjść. Może kto wie czarli zmartwychwstanie jak jezusek i skręci justina :fjedzia:. Chodziło mi że jeśli czarli przetrwa drugą rundę to powinien go ukręcić, ale dalej stawiam że GAcie znokautuje go

Odpowiedz 1 Like

o ja, miało trochę inaczej wyjść. Może kto wie czarli zmartwychwstanie jak jezusek i skręci justina :fjedzia:. Chodziło mi że jeśli czarli przetrwa drugą rundę to powinien go ukręcić, ale dalej stawiam że GAcie znokautuje go

W sumie to wiem o co Ci chodziło tak tylko się przypierdalam dla jaj :fjedzia:

Odpowiedz polub

W sumie to wiem o co Ci chodziło tak tylko się przypierdalam dla jaj :fjedzia:

rozumiem czarny bracie:jjsmile:

Odpowiedz polub

Akurat zapasy Gethaje nie są aż takie tragiczne jak większość uważa co pokazał chociaż by w tej walce z Chandlerem, ale jego największym problemem jest praktycznie zerowy parter jak na poziom, na którym walczy. Zostać obalonym przez Khabiba to żaden wstyd, ale zostać tak szybko zmielonym w parterze jak totalny amator to już spory obciach biorąc pod uwagę, że nawet McGregor lepiej się zaprezentował w tej płaszczyźnie niż Justin.:matt:

Odpowiedz 1 Like