demetrious johnson

Demetrious Johnson, mistrz organizacji One i były czempion UFC, nie podjął jeszcze decyzji o zakończeniu kariery, ale zamierza poważnie się nad tym zastanowić.

5 maja podczas gali One Championship w USA Demetrious Johnson, były mistrz organizacji UFC, obronił pas kategorii muszej One. 36-latek pokonał Adriano Moraesa przez jednogłośną decyzję sędziów podczas wczorajszej gali. Po wydarzeniu Johonson spotkał się z mediami i zapytany o zakończenie kariery stwierdził:

Porozmawiam o tym z innymi zawodnikami. Pogadam z Urijah Faberem, odezwę się do Georgesa St-Pierre’a, skontaktuję się z Chabibem. Porozmawiam z tymi gośćmi i zapytam o to, czemu przestali walczyć? Oni przecież mogli dalej rywalizować, ale przyszedł dla nich ten moment. Mam 36 lat i czy faktycznie dalej muszę to robić i dawać szansę innym zawodnikom, aby mnie pobili i dodali sobie zwycięstwo nade mną do swojego rekordu? Jest wiele spraw, które muszę przemyśleć.

Demetrious Johnson ostatni raz walczył dla UFC w roku 2018, kiedy to niespodziewanie przegrał pojedynek z Henrym Cejudo. Przed tą walką Johnson pozostawał niepokonany od czterech lat. W marcu roku 2019 Demetrious udanie zadebiutował w organizacji One, w której stoczył do tej pory sześć pojedynków i pięć z nich wygrał.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

G
Guest

Niewiele rzeczy Danuta zjebał podczas swojego szefowania ale wypuszczenie Myszy było zdecydowanie jedną z największych wtop. Oczywiście Askrena należało ściągnąć do UFC bo wiadomo że Ben najlepszy :gabi_much_love: ale czy koniecznie takim kosztem .... Mogli im oddać JotKo w rozliczeniu :awesome:

Odpowiedz 8 polubień

Avatar of respect
respect

UFC
Light Heavyweight

15,397 komentarzy 71,256 polubień

Poddanie na Borgu na zawsze w mojej pamięci. Jedno z najlepszych w historii tego sportu.

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of Bmyak
Bmyak

Brutaal
Light Heavyweight

600 komentarzy 1,134 polubień

Warto zakończyć na danym etapie niż przedłużać i psuć rekord/zdrowie.

Odpowiedz polub

Avatar of AldoRaine
AldoRaine

Jungle Fight
Middleweight

340 komentarzy 1,883 polubień

Mighty Mouse jest tak wybitnym zawodnikiem, że nie ściga się z rywalami, a z czasem. Jeżeli chodzi o umiejętności i wszechstronność to zdecydowanie jest jednym z najlepszych ever. Niestety dla niego czas prędzej czy później dogoni każdego. W ostatniej walce nadal był szybki, poruszał się świetnie, a i cardio wyglądało jakby mógł walczyć cała noc, ale przygotowania do tego mogą być coraz trudniejsze.
Biorąc pod uwagę osiągnięcia, to w każdej kolejnej walce będzie miał coraz więcej do przegrania, a coraz mniej do wygrania.

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of Drzewo
Drzewo

UFC
Middleweight

11,124 komentarzy 26,229 polubień

Mighty Mouse jest tak wybitnym zawodnikiem, że nie ściga się z rywalami, a z czasem. Jeżeli chodzi o umiejętności i wszechstronność to zdecydowanie jest jednym z najlepszych ever. Niestety dla niego czas prędzej czy później dogoni każdego. W ostatniej walce nadal był szybki, poruszał się świetnie, a i cardio wyglądało jakby mógł walczyć cała noc, ale przygotowania do tego mogą być coraz trudniejsze.
Biorąc pod uwagę osiągnięcia, to w każdej kolejnej walce będzie miał coraz więcej do przegrania, a coraz mniej do wygrania.

Zwłaszcza że to najmniejsza kategoria wagowa, a wiadomo, że myszki żyją najkrócej... :jon:

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of dawid91
dawid91

Maximum FC
Bantamweight

1,419 komentarzy 4,803 polubień

Ja mu współczuje trochę tej karłowatości bo gdyby gość bił się z dwie, może 3 kategorie wagowe wyżej to byłby jedna z ikon tego sportu.
Ja osobiście nigdy nie oglądałem walk z tej kategorii wagowej i nawet nie wiem czy nie interesowały mnie jego walki mniej, niż kobiece dywizje. Po jego odejściu z ufc zrobiło się w tej kategorii nieco ciekawiej i ściągnęli więcej zawodników, bo w pewnym momencie mieli zlikwidować nawet ta kategorie.
Mimo wszytsko ta waga z jakiegoś powodu dalej nie przyciąga mojej uwagi, a co do myszy to myślałem ze miał tylko 3 walki w One, a okazuje się ze było 6.
Tak naprawdę ufc oglądałem od piórkowej i to głównie za sprawa Aldo, a później Conora i maxa.
Ciężko jednoznacznie wyjaśnić dlaczego tak jest, ale chyba chodzi o to ze trudno traktować na poważnie walki, gdzie zawodnicy są rozmiarów dzieci.
Szkoda goscia bo strasznie niewykorzystany potencjał

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...