Chociaż Derrick Lewis często opowiada o tym, że w zasadzie trenuje bardzo mało i nie przykłada się do pracy na macie, wygląda na to, że przed starciem z Danielem Cormierem postanowił popracować nad swoją wytrzymałością.
Ludzie będą mogli zobaczyć, że w późniejszych rundach będę miał znacznie więcej energii. Nad tym w głównej mierze skupialiśmy się w ostatnich tygodniach i wierzę, że sił mi wystarczy nawet na piątą rundę. To niesamowite, że trenowałem tak długo, zaraz po pierwszym obozie treningowym rozpocząłem następny. Myślę, że nie byłbym w takiej formie jak teraz, gdybym zrobił sobie przerwę.
Lewis w rozmowie dla UFC powiedział również, że jest pewny swego przed starciem o mistrzostwo wagi ciężkiej.
Nie ma dla mnie znaczenia czy walka będzie toczyć się na ziemi czy w stójce. Wiem, że ludzie mi nie uwierzą, ale ja sam wierzę, że jeśli naprawdę zechcę, mogę skończyć walkę w każdej chwili.