Mistrz olimpijski w zapasach w stylu klasycznym z Los Angeles w wadze super ciężkiej, komentator pierwszych gal UFC, ceniony sędzia MMA oraz propagator tego sportu Jeff Blatnick zmarł dzisiaj w szpitalu w wyniku komplikacji po przebytej operacji serca. Miał 55 lat.
Blatnick po pełnej sukcesów karierze sportowej, które nie pokrzyżowały nawet dwa przebyte nowotwory, był w latach 1994 do 2001 ekspertem podczas gal UFC 4 do UFC 32. W czasie gdy MMA było w początkowej fazie rozwoju był on też aktywnie zaangażowany w tworzenie obecnie używanych w USA zasad walki oraz w propagowanie sportu w stanach wschodniego wybrzeża. Ostatnio Blatnicka można było zobaczyć regularnie jako sędziego na galach UFC i mniejszych lokalnych wydarzeniach. Był też cały czas trenerem zapasów w szkole średniej oraz komentatorem zawodów zapaśniczych podczas igrzysk olimpijskich.
Niech spoczywa w pokoju. Wielki szacunek dla niego.
[*]
R.I.P.
Darujcie sobie te internetowe świeczki… Ja was proszę.
I znowu te świeczki..
Oglądałem większość UFC a na pewno pierwsze 30 i doskonale pamiętam jak komentował. Wtedy wszyscy tego sportu się uczyli. :-/
Przeciez to tumano, nie zwracajcie uwagi na trolla.
Smutna informacja. Świetnie się go słuchało, jak na tamte czasy potrafił rzeczowo komentować, miły i ciepły głos. Olbrzymi wkład w podwaliny MMA. Dla mnie co najmniej kandydat do nominacji do Hall of Fame.
dlaczego nie mojego postu? dlatego że zrwóciłem uwagę na 20 świeczek tumana? no ładnie
Lepiej zwrócić uwagę trollowi, niż wyrazić szacunek zmarłemu, nie?
chyba nie rozumiesz,wchodze na temat i na pół strony świeczki,oczywiście jak napisałem to zdążył chłopak zedytować na jedną,bystrzacha
edit: nevermind
Co ci przeszkadza, że tak oddał mu cześć. Co innego, że to troll. Po prostu chodzi mu o to, żeby zwrócić na siebie uwagę, no i mu się udaje. Ignorujcie go. Bo przez niego nawet taki temat się zaśmieca.
Pozdro
“UFC 151 will be remembered as the event Jon Jones and Greg Jackson murdered.” – Dana White
Smutna wiadomość, Jeff to był koleś, ostatnio dopiero się dowiedziałem że sukcesy w zapasach przychodziły mimo walki z nowotworem, wielki szacunek. Dla MMA zrobił dużo i na pewno zostanie z tego powodu przez fanów zapamiętany