Adrian Bartosiński, mistrza KSW wagi półśredniej, miał okazję trenować w USA. Zdaniem czempiona poziom treningów w Polsce i USA nie różni się niczym, natomiast kluczową różnicą jest dostępność sparingpartnerów.
Adrian Bartosiński na co dzień trenuje w klubie Octopus Łódź. Miał jednak też okazję sprawdzić się na macie klubu American Top Team na Florydzie. W programie Oktagon Live Adrian opowiedział o różnicach pomiędzy trenowaniem w Polsce a USA.
Jedyne, co mają oni, a czego my nie mamy, to jest poziom sparingpartnerów. Jest ich bardzo dużo. U nas, żeby poziom sparingpartnerów był tak wysoki, jak tam jest, to musiałyby zjechać się kluby z całej Polski. Największym problemem w Polsce jest to, że zawodnicy z dużych klubów już nie chcą ze sobą trenować. Jak ktoś z kimś się lubi, to przyjadą do nas chłopaki, ale nie przyjedzie do nas nikt z Ankosu, czy my do nich nie pojedziemy. Nie pojadę do WCA, bo np. Zalewski tam trenuje. Nie pojadę do Skry, bo trenuje Tymek Łopaczyk w mojej kategorii. Wcześniej Paweł bił się z Damianem, który tam trenuje. To wszystko się strasznie wyklucza. (…) Jest bardzo ciężko, a tam wchodzisz z marszu na matę, masz 90 osób i samych kozaków, w swojej kategorii z 20, 25.
Bartosiński dodał również, że ważnym elementem jest to, iż w USA nie wiesz do końca na kogo trafisz, bo nie znasz wszystkich zawodników i nie wiesz, co potrafią. Natomiast:
Sam poziom treningów nie różni się niczym.
Popularny „Bartos” wygrał do tej pory piętnaście z szesnastu zawodowych pojedynków, czternaście z nich skończył przed czasem, a siedem razy zwyciężał już w pierwszej rundzie. W okrągłej klatce mistrz wagi półśredniej stoczył osiem walk i pozostaje niepokonany w swojej kategorii wagowej. Na mistrzowskim tronie zasiada od kwietnia roku 2023.
1 reply
...wczytuję komentarze...
Maximum FC Super Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/77717/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>