Już na początku marca Jan Błachowicz zmierzy się w walce mistrzowskiej z Israelem Adesanyą. Przed tym pojedynkiem Damian Janikowski przedstawił swoje spojrzenie na nadchodzący bój kolegi z maty klubu WCA.

Damian Janikowski, który ma okazję trenować z Janem Błachowiczem w Warszawskim Centrum Atletyki, w rozmowie dla serwisu powiedział, gdzie upatruje szansy Jana na zwycięstwo z Israelem.

Najważniejszą rzeczą będzie, żeby Adesanya się nieco podpalił i wszedł w półdystans, bo Janek bijąc się w półdystansie ma śmiertelne ciosy i nokautuje zawodników. W walce w dystansie, mocno ruchliwej, może być różnie, aczkolwiek zobaczymy. To jest Jan Błachowicz i legendarna polska siła, więc nie wiadomo co się w starciu wydarzy.

Do pojedynku Błachowicza z Adesanyą dojdzie 7 marca. Polak dotarł już do Las Vegas, gdzie przechodzi ostatnie przygotowania przed nadchodzącym starciem.

Jan Błachowicz ma za sobą świetny rok w karierze. 15 lutego zmierzył się podczas gali UFC Fight Night 167 z Coreyem Adresonem i w pięknym stylu zrewanżował mu się za przegraną sprzed lat. 26 września natomiast wszedł do klatki z Dominickiem Reyesem. Starcie potrwało niecałe dwie rundy, a Jan Błachowicz pod koniec drugiej odsłony walki znokautował Reyese i zdobył upragniony pas UFC.

Israel Adesanya to obecnie jedna z największych gwiazd organizacji. W UFC walczy dopiero od dwóch lat, ale już w szóstym pojedynku dla potentata z Las Vegas, zdobył tymczasowy pas wagi średniej. Pas mistrzowski zunifikował nokautując Roberta Whittakera. Będąc już pełnoprawnym mistrzem, obronił tytuł w starciu z Yoelem Romero oraz Paulo Costą.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.