Manuwa odważnie rozpoczął walkę z Błachowiczem wysokim kopnięciem, które śmignęło zaraz obok głowy Polaka. Jimi każdy cios wyprowadzał z ogromną siłą. Janek czekał na dobrą okazję do kontry. Manuwa w dystansie dobrze korzystał z ciosów prostych oraz niskich kopnięć. Błachowicz świetnym, mocnym ciosem trafił Manuwę, który padł na matę. Po akcji Polak zaraz ruszył na Anglika, zasypując go uderzeniami. Janek świetnie trafiał rywala coraz to mocniejszymi ciosami, jednakże Jimi zdołał dotrwać do kolejnej części starcia.
HUGE shots from @JanBlachowicz ROCKS Manuwa in round 1!! #UFCLondon pic.twitter.com/qtARlquGhz
— UFC (@ufc) March 17, 2018
Manuwa do drugiej rundy wychodził widocznie naruszony uderzeniami z poprzedniej części starcia. Janek dobrze kontrolował dystans w stójce ciosem prostym, lecz Jimi równie dobrze odpowiadał. Polak zdecydował się na próbę obalenia, jednakże Anglik zaraz wrócił do stójki. Błachowicz spychany pod siatkę atakował rywala kombinacjami, które docierały do głowy Jimiego. Janek sprytnie chciał złapać plecy Manuwy, ale ten dobrze wybronił się przed akcją Polaka. Po każdym lewym sierpie Anglika Polak dobrze kontrował jednym ze swoich ciosów. Jimi niesamowicie mocnym wysokim kopnięciem ustrzelił Błachowicza, lecz ten dalej pewnie stał na nogach, zdobywając nawet klincz.
HUGE head kick by @PosterboyJM lands but Blachowicz just eats it! #UFCLondon pic.twitter.com/NjDoQYZbl4
— UFC (@ufc) March 17, 2018
Obaj zawodnicy w trzeciej rundzie nie zamierzali się zatrzymywać. Już w pierwszej akcji wpadli oni w efektowną wymianę ciosów. Błachowicz cały czas korzystał z ciosów prostych, które docierały celu. Świetnie kontrolował on nimi dystans w stójce, rozbijając nos Manuwy. Polak czekał na ataki Anglika, aby zaraz skontrować jego akcje. Pod koniec rundy Błachowiczowi udało się obalić przeciwnika mocnym wejściem w nogi. Tą akcją mógł on przypieczętować swoją wygraną przez decyzję sędziowską.
Ostatecznie po świetnej i emocjonującej walce Jan Błachowicz wygrał przez jednogłośną decyzję (29-28×2, 30-27)
HAHA Zajebisćie kurwa!!
Janko pokazał klasę w tej walce. brawa za poprawę kondycji, umiejętności i serce do walki!
Brawo Janek kurwa!
Janek dziku jeden. Z czego ty masz ten łeb zrobiony że te dwa kopy ustałeś !! Aleś mi piękny wieczór urządził !
Nie wiem co napisać z radości Gratulacje Janie
Ciekawe, który teraz Janek będzie w rankingu i ile walk musi jeszcze wygrać żeby dostać tittle shot'a 😀
Wielkie dzięki Błachowiczowi za tak wielkie emocje do samego końca walki. Może i mógł skończyć Manuwę w pierwszej rundzie ale łatwo się komentuje i wyrokuje sprzed telewizora. Jeszcze raz wielkie brawa! Janek PO PAS!!!!
Druga sprawa Manuwy szczeka skruszyła się na RUMBLEju, później Volkan dołożył i trochę papierowy się zrobił Jimi.
Już dawno walka Polaka nie wywołała u mnie takich emocji. Przewidywałem powtórkę z Krakowa, a tu taka niespodzianka.Zamiast nudy emocje i to takie sięgające stratosfery.Serce mi zamarło po celnym kopnięciu na głowę, ale reszta walki pod kontrolą Jana.Nie wiem jak można było dać rundę Manunwie?! Nawet ta druga runda była zdecydowanie dla Janka.Poza tym statystyki ciosów 88-45(chyba) nie kłamią.Co mi się najbardziej podobało?Lewy prosty z trzeciej rundy…bajka.
jak pisałem ze z jankiem absolutny top mial mega problemy to niektórzy mnie cytowali jakimis zdjeciami z obijanym jankiem.juz dawno pisalem ze janek jest nienokautowalny i ma boks top3 w lhw jak nie top1.on ma baze do scislej czolowki. nie mowie mistrza ale te scisle top3 jak nic.
Strasznie jestam dumny z Janka. Niesamowity występ. Mega inteligentne rozegranie. Lewy prosty zajebiście skuteczny i agresja też na plus.Mam nadzieję, że wszyscy też będą Mu tak kibicować gdy powinie Mu się noga. Jest to możliwe, bo walczy z najlepszymi w najlepszej organizacji na świecie.Wygrany czy przegrany Jano (oraz reszta Polaków z jajami, którzy się chcieli sprawdzić) zawsze pełen szacun i do końca wierny kibic