
Michał Oleksiejczuk, który w pięknym stylu rozpoczął rok 2019 w organizacji UFC i podczas niedawnej gali w Pradze pokonał Giana Villante, bardzo szybko powróci do oktagonu. Już 20 kwietnia w Sankt Petersburgu zawalczy z Gadzhimuradem Antigulovem. Jak powiedział jednak w rozmowie dla Dziennika Wschodniego, bliska data kolejnego starcia mu odpowiada:
Termin mojej najbliższej walki uważam za bardzo dobry. Jestem w UFC, aby bić się jak najczęściej. Przez ostatnie pół roku ciężko pracowałem nad swoją dyspozycją i teraz chcę zbierać tego efekty.
Wiedząc natomiast, że jego rywal lubi walkę w parterze, Polak planuje jak najdłużej bić się z nim w stójce.
Postaram się jak najdłużej utrzymać ten pojedynek w stójce. Wiem, że w pierwszych sekundach Antugulov rzuci się na mnie i będzie chciał przenieść walkę do parteru. Tak zresztą robił w wielu innych zwycięskich starciach.