Jan Błachowicz, mistrz UFC wagi półciężkiej, rozpoczął przygotowania do swojej kolejnej walki w amerykańskiej organizacji. Jednym z jego sparingpartnerów w nadchodzących tygodniach może być Izu Ugonoh.
Zobacz również: Szef UFC wskazał trzech zawodników, których losy interesują go najbardziej w 2021 roku
Jan Błachowicz powróci do klatki w marcu tego roku. Jego rywalem w oktagonie będzie Israel Adesanya, mistrz UFC wagi średniej. Nadchodzące starcie będzie pierwszą obroną tytułu w wykonaniu Polaka.
W najnowszej rozmowie z Patrykiem Prokulskim dla TVP Sport, Błachowicz został zapytany o ewentualnych sparingpartnerów przed walką z Israelem Adesanyą.
Wstępna selekcja zrobiona. Wiadomo, że na te najcięższe sparingi jeszcze za wcześnie, więc jeszcze trochę czasu jest. Na pewno kogoś znajdziemy, pomimo trudności jakie panują będziemy mieli z kim sparować, jak zawsze. Tutaj w klubie na miejscu nie brakuje nikogo. Pierwszy, który przychodzi mi do głowy to Izu Ugonoh, który warunkami, oprócz tego, że jest dużo cięższy, pasuje idealnie. I wzrostem, stylem poruszania się i zasięgiem.
Izu Ugonoh to były pięściarz i kickboxer, pretendent do tytułu mistrza Polski w wadze ciężkiej w boksie. Ugonoh niedawno udanie zadebiutował w formule MMA. Podczas gali KSW 54 pokonał przed czasem Quentina Domingosa.
Do pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego Jana Błachowicza dojdzie 6 marca na gali UFC 259.
Jan Błachowicz ma za sobą świetny rok w karierze. 15 lutego zmierzył się podczas gali UFC Fight Night 167 z Coreyem Adresonem i w pięknym stylu zrewanżował mu się za przegraną sprzed lat. Nokaut w pierwszej rundzie na Andersonie był dla Polaka czwartą wygraną z rzędu i zagwarantował mu walkę o pas wagi półciężkiej.
Do walki mistrzowskiej o zwakowany przez Jona Jonesa pas doszło 26 września. Jan Błachowicz wszedł wówczas do klatki z Dominickiem Reyesem. Starcie potrwało niecałe dwie rundy, a Jan Błachowicz pod koniec drugiej odsłony walki znokautował Reyese i zdobył upragniony pas UFC.
I see what you did there Jano:awesome:
Nie jestem rasistą, ale jednak usmiech się pojawił na mojej twarzy
Ale żeś Jano dojebał :jarolaugh:
Emanuel Olisadebe tez idealnie pasuje
:razz:ociesznymirek:
W ogóle powinien sparować dużo z bokserami i kickbokserami, nikt tu koła nie wymyśli na nowo. Plus, plan B – poćwiczyć obalenia i przypomnieć sobie o parterze. Adesanya na ziemi nie został jeszcze sprawdzony, może warto o tym pomyśleć jak nie będzie szło w stójce. Idealny przykład walka Janka z Maulerem. Mauler dostawał w stójce od Janka bardzo mocno, wyglądał przy nim jak uczeń podstawówki, przeszedł na obalenia i zdominował bezradnego Janka w parterze. Jano powodzenia!!!
Widac ze sparowal duzo z bokserami po ostatnich walkach. Sam zreszta mowil o tym w wywiadzie ktoryms o ile dobrze pamietam
Izu jest duzo wolniejszy od Adesanyi, zły dobór Janek.. Arkadiusz Wrzosek byłby tu chyba lepszy.
Napisze do Janka na insta swoje spostrzeżenia.
Napisze do Janka na insta swoje spostrzeżenia.
Ani sie wasz, stawiasz na Bamboo falszywcu… nie wprowadzaj mistrza w blad :tongue:
Napisze do Janka na insta swoje spostrzeżenia.
Nie ma potrzeby. Janek napewno czyta cohones i już o tym wie.
Podziękuje Ci po walce.
Kibicuje Jankowi ale wygra Adesanya
Jak dla mnie niech skupi się na obaleniach i parterze bo w stójce Izzy może ugrać a w parterze niekoniecznie
Mameda bierz!
Trzymam kciuki za Janka, ale jak za głównego sparingpartnera imitującego Adesanye ma robić Izu, to jakoś tego nie widzę. Tutaj byłby potrzebny jakiś wysoki szybki i mobilny kickboxer, nawet z wagi niżej. Mam nadzieję, że Jano wie co robi, bo odcięty od prądu Adesanya byłby pięknym widokiem.
to gra psychologiczna, Jan podpuszcza kunakinte 😆
Vettori obalił Israela w 3 rundzie walki jak dobrze pamiętam. I chyba przez minutę z sekundami tam trzymał więc robota do zrobienia jak najbardziej. Szczególnie, że Jano jest dużym koniem w porównaniu do Vettoriego.
:jjsmile:
:DC:
A tak poważnie, Drogi Janie jeśli faktycznie wierzysz w to, że Izu jest podobny do Izraela czymś więcej niż imieniem i pigmentem to może być ciężko w walce :jon:
W sumie to sam nie wiem, do tej pory działało. Ludzie jezdza po świecie szukac sparingpartnerów na wysokim poziomie, zeby "dociążyli", a Janek sobie trenuje z polskimi workami bokserskimi, na miejscu, w Warszawie, czyli ze Szpilka i z Izu i zobaczcie, jak ladnie boks poprawil.
Moze tu bardziej chodzi o psychologię, tzn. obijam pro bokserow, to co mi jest w stanie zrobic jakis zawodnik MMA?
Janek właśnie miał najlepszy rok w życiu… został mistrzem i wszedł na wyżyny sportowe. Jeśli będzie chciał sparować z Beatą Kozidrak, to znaczy, ze wie co robi.
Zamiast dawać rady, dajcie lepiej spokój:lesnarhappy:
:antonio:
A może Tomasz Sarara ?
Zamiast dawać rady, dajcie lepiej spokój:lesnarhappy:
:antonio:
Dzięki tym radom dotarł na wyżyny i został mistrzem:redford:
Jestem ciekawy jakim cudem gus zdominował janka w parterze. Przeciez on ma mega dobry grappling.
Parnasse niech załatwi sobie urlop na budowie i niech wpada
Kurde, Izu jaki to jest szczęśliwy murzyn to ja nie mogę. 😀
Na każdym zdjęciu potreningowym ta sama radość.
:tellmemore:
Domy na Israela w takim razie:lesnarhappy:
Napisze do Janka na insta swoje spostrzeżenia.
Chimaev!
Na każdym zdjęciu potreningowym ta sama radość.
:tellmemore:
Po walce z Breazeale tak do śmiechu już nie było, że o Różańskim nie wspomnę …
Gus przelezal Janka i tyle, modlił się w jego gardzie do Thora by mu dał siłe na lay n pray bo w stójce dostawał w pizde
:scary:
Moim zdaniem Izu nie pasuje. Naszym chłopakom brakuje luzu.
Izu ma te kocie ruchy, te gęsty rękami.