israel adesanya

Israel Adesanya, mistrz UFC wagi średniej, marzy o tym, aby zawalczyć w Afryce i wierzy, że kiedyś do tego dojdzie.

Organizacja UFC ma trzech mistrzów wywodzących się z Afryki: Israela Adesanyę, Kamaru Usmana i Francisa Ngannou. Czempion wagi średniej w rozmowie dla serwisu Stake powiedział, jak zapatruje się na to, aby zawalczyć w swoim kraju.

Afryka jest moim marzeniem. Razem z Kamaru i Francisem tworzymy historię. Musi być sposób, aby ją ugruntować dla naszych ludzi. Trzeba zrobić wszystko, aby zorganizować galę w Afryce. UFC wie, że kiedyś do tego dojdzie, ale na wszystko musi nadejść odpowiedni moment. Musimy się odpowiednio przygotować. Nie można niczego przyspieszać. Dla mnie jako sportowca i człowieka to jest jeden z głównych celów, ale to jest też sprawa większa niż ja Francis i Kamaru, to będzie historyczny moment dla całego kontynentu. Zanim zakończę karierę chciałbym móc powiedzieć: „Tak, zrobiłem to”.

Organizacja UFC od dawana zapowiada, że szykuje się do wejścia ze swoimi galami do Afryki. Szef UFC liczy, że dzięki takiemu posunięciu firma zostanie zasilona nowymi talentami z tego kontynentu.

Plany dla Afryki dotyczyły roku 2022, ale sytuacja pandemiczna na pewno utrudni realizację takiego przedsięwzięcia. Dana White zapowiada, że aktualnie skupia się na tym, aby przygotowywać kolejne wydarzenia w USA, bowiem zmienna sytuacja związana z obostrzeniami na świecie znacznie utrudnia przygotowywanie planów na zagraniczne gale.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

spa

Bellator
Bantamweight

3,996 komentarzy 4,963 polubień

ugruntować dla naszych ludzi.

rasa uprzywilejowanych

Odpowiedz 1 Like

jut

WSOF
Lightweight

3,213 komentarzy 15,454 polubień

Każdy z nich spierdolił z tej Afryki. Wytrenował w innym Państwie:
1. "Jego ojciec, Muhammed Nasiru Usman, który został farmaceutą w Stanach Zjednoczonych, sprowadził swoją rodzinę do kraju, gdy Kamaru miał osiem lat, imigrując do Dallas w Teksasie,...Zaczął uprawiać zapasy w drugiej klasie szkoły średniej, w Bowie High School w Arlington, w Teksasie."

2. "Urodził się i wychował w wiosce Batié w Kamerunie[2]. Żył w ubóstwie i nie miał formalnego wykształcenia w okresie dorastania[3]. Jego rodzice rozwiedli się, gdy miał sześć lat, a on sam został wysłany do ciotki, by z nią zamieszkać. W wieku 10 lat zaczął pracować w kamieniołomie w Batié z powodu braku pieniędzy[4][5]. Jako młody człowiek był namawiany przez kilka gangów w swojej wiosce, aby się do nich przyłączył[6]. Zamiast tego postanowił wykorzystać negatywną reputację ojca ulicznego wojownika jako motywację do zrobienia czegoś pozytywnego i rozpoczęcia nauki boksu
W wieku 22 lat rozpoczął treningi bokserskie, mimo początkowej niechęci rodziny[6]. Po roku treningów, przerwał treningi z powodu choroby. Wykonywał różne dorywcze prace, aby związać koniec z końcem, aż w wieku 26 lat zdecydował się wyjechać do Paryża we Francji, aby zająć się boksem zawodowo. Jednak po dotarciu do Europy, został uwięziony na dwa miesiące w Hiszpanii za nielegalne przekroczenie granicy[7]. Po tym jak dotarł do Paryża, nie miał pieniędzy, i miejsca do życia. Po bezdomnym życiu na ulicach Paryża, został zapoznany przez przyjaciela z Fernandem Lopezem i klubem MMA. Będąc fanem Mike'a Tysona, początkowo był zainteresowany nauką boksu, ale Lopez dostrzegł jego potencjał w MMA i przekonał go do spróbowania swoich sił w tej dyscyplinie[8]. Lopez dał Ngannou trochę sprzętu do MMA i pozwolił mu trenować i spać na siłowni za darmo, rozpoczynając w ten sposób jego karierę w MMA."

3. Urodził się w Lagos, w Nigerii, jako najstarszy z pięciorga dzieci. Jego ojciec, Oluwafemi, jest księgowym, a matka, Taiwo, jest pielęgniarką[2]. Uczęszczał do Chrisland School, Opebi, i zapisał się do klubu Taekwondo po szkole, dopóki nie został usunięty przez matkę z powodu kontuzji[3][4]. W 1999 roku przeniósł się z rodziną na 10 miesięcy do Ghany, ale ze względu na to, że jego rodzice chcieli, aby ich dzieci otrzymały uznawane wykształcenie wyższe, w wieku 10 lat zamieszkał w Rotorua w Nowej Zelandii i uczęszczał do Rotorua Boys' High School[5][6][7]. Nie interesował się sportem w szkole średniej, zamiast tego interesował się japońskimi anime, takimi jak Death Note i Naruto[8][9]. Był gnębiony w czasach licealnych i to właśnie złe traktowanie, którego doświadczył, przyczyniło się do jego decyzji o uprawianiu sztuk walki w późniejszym okresie życia[10].
Po ukończeniu szkoły średniej, zapisał się na studia licencjackie w zakresie projektowania komputerowego w Universal College of Learning w Whanganui[11]. W wieku 18 lat rozpoczął treningi kickboxingu, zainspirowany filmem Muay Thai Ong-Bak. Dwa lata później podjął decyzję o przerwaniu studiów w pogoni za karierą w kickboxingu i zgromadził amatorski rekord 32-0 przed przejściem na zawodowstwo i walką w Chinach[12][13]. W wieku 21 lat przeniósł się do Auckland w Nowej Zelandii i rozpoczął treningi mieszanych sztuk walki pod okiem Eugene'a Barmana w City Kickboxing

Ze sportem w Afryce Kamaru nie miał nic wspólnego, znaczą cześć życia spędził już w Stanach. Franciszek jeszcze lepszy. W Afryce miał stabilną pracę w kamieniołomie, w darowiźnie otrzymał ciężko zarobioną reputację swojego ojca, a tak ten sport uprawiał, że dostał kontuzji/zachorował. Izzy to już bajka: standardowa kontuzja za dzieciaka, od 10 roku życia już w Nowej Zelandii. Ale nie, chcą do Afryki! Jako fan dyscypliny i obywatel któregoś z tych krajów, poczułbym się rozżalony. Zadałbym każdemu z nich pytanie: Dlaczego teraz jako mistrzowie, nie osiedliście się tam na stałe, nie pozakładaliście rodzin, nie trenujecie tam? dlaczego ważne jest dla Was "dokonanie" czegokolwiek w Afryce? Nawet wyprowadzka z Afryki dla Izziego i Kamru nie była ich decyzją, a rodziców!

Odpowiedz 6 polubień

click to expand...
m
mamer

BAMMA
Light Heavyweight

993 komentarzy 3,022 polubień

Każdy z nich spierdolił z tej Afryki. Wytrenował w innym Państwie:
1. "Jego ojciec, Muhammed Nasiru Usman, który został farmaceutą w Stanach Zjednoczonych, sprowadził swoją rodzinę do kraju, gdy Kamaru miał osiem lat, imigrując do Dallas w Teksasie,...Zaczął uprawiać zapasy w drugiej klasie szkoły średniej, w Bowie High School w Arlington, w Teksasie."

2. "Urodził się i wychował w wiosce Batié w Kamerunie[2]. Żył w ubóstwie i nie miał formalnego wykształcenia w okresie dorastania[3]. Jego rodzice rozwiedli się, gdy miał sześć lat, a on sam został wysłany do ciotki, by z nią zamieszkać. W wieku 10 lat zaczął pracować w kamieniołomie w Batié z powodu braku pieniędzy[4][5]. Jako młody człowiek był namawiany przez kilka gangów w swojej wiosce, aby się do nich przyłączył[6]. Zamiast tego postanowił wykorzystać negatywną reputację ojca ulicznego wojownika jako motywację do zrobienia czegoś pozytywnego i rozpoczęcia nauki boksu
W wieku 22 lat rozpoczął treningi bokserskie, mimo początkowej niechęci rodziny[6]. Po roku treningów, przerwał treningi z powodu choroby. Wykonywał różne dorywcze prace, aby związać koniec z końcem, aż w wieku 26 lat zdecydował się wyjechać do Paryża we Francji, aby zająć się boksem zawodowo. Jednak po dotarciu do Europy, został uwięziony na dwa miesiące w Hiszpanii za nielegalne przekroczenie granicy[7]. Po tym jak dotarł do Paryża, nie miał pieniędzy, i miejsca do życia. Po bezdomnym życiu na ulicach Paryża, został zapoznany przez przyjaciela z Fernandem Lopezem i klubem MMA. Będąc fanem Mike'a Tysona, początkowo był zainteresowany nauką boksu, ale Lopez dostrzegł jego potencjał w MMA i przekonał go do spróbowania swoich sił w tej dyscyplinie[8]. Lopez dał Ngannou trochę sprzętu do MMA i pozwolił mu trenować i spać na siłowni za darmo, rozpoczynając w ten sposób jego karierę w MMA."

3. Urodził się w Lagos, w Nigerii, jako najstarszy z pięciorga dzieci. Jego ojciec, Oluwafemi, jest księgowym, a matka, Taiwo, jest pielęgniarką[2]. Uczęszczał do Chrisland School, Opebi, i zapisał się do klubu Taekwondo po szkole, dopóki nie został usunięty przez matkę z powodu kontuzji[3][4]. W 1999 roku przeniósł się z rodziną na 10 miesięcy do Ghany, ale ze względu na to, że jego rodzice chcieli, aby ich dzieci otrzymały uznawane wykształcenie wyższe, w wieku 10 lat zamieszkał w Rotorua w Nowej Zelandii i uczęszczał do Rotorua Boys' High School[5][6][7]. Nie interesował się sportem w szkole średniej, zamiast tego interesował się japońskimi anime, takimi jak Death Note i Naruto[8][9]. Był gnębiony w czasach licealnych i to właśnie złe traktowanie, którego doświadczył, przyczyniło się do jego decyzji o uprawianiu sztuk walki w późniejszym okresie życia[10].
Po ukończeniu szkoły średniej, zapisał się na studia licencjackie w zakresie projektowania komputerowego w Universal College of Learning w Whanganui[11]. W wieku 18 lat rozpoczął treningi kickboxingu, zainspirowany filmem Muay Thai Ong-Bak. Dwa lata później podjął decyzję o przerwaniu studiów w pogoni za karierą w kickboxingu i zgromadził amatorski rekord 32-0 przed przejściem na zawodowstwo i walką w Chinach[12][13]. W wieku 21 lat przeniósł się do Auckland w Nowej Zelandii i rozpoczął treningi mieszanych sztuk walki pod okiem Eugene'a Barmana w City Kickboxing

Ze sportem w Afryce Kamaru nie miał nic wspólnego, znaczą cześć życia spędził już w Stanach. Franciszek jeszcze lepszy. W Afryce miał stabilną pracę w kamieniołomie, w darowiźnie otrzymał ciężko zarobioną reputację swojego ojca, a tak ten sport uprawiał, że dostał kontuzji/zachorował. Izzy to już bajka: standardowa kontuzja za dzieciaka, od 10 roku życia już w Nowej Zelandii. Ale nie, chcą do Afryki! Jako fan dyscypliny i obywatel któregoś z tych krajów, poczułbym się rozżalony. Zadałbym każdemu z nich pytanie: Dlaczego teraz jako mistrzowie, nie osiedliście się tam na stałe, nie pozakładaliście rodzin, nie trenujecie tam? dlaczego ważne jest dla Was "dokonanie" czegokolwiek w Afryce? Nawet wyprowadzka z Afryki dla Izziego i Kamru nie była ich decyzją, a rodziców!

po co te nerwy :mamed:

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
Miskatonic

UFC
Heavyweight

19,641 komentarzy 76,142 polubień
Komentator Internetu

KSW
Middleweight

5,510 komentarzy 11,184 polubień

Każdy z nich spierdolił z tej Afryki. Wytrenował w innym Państwie:
1. "Jego ojciec, Muhammed Nasiru Usman, który został farmaceutą w Stanach Zjednoczonych, sprowadził swoją rodzinę do kraju, gdy Kamaru miał osiem lat, imigrując do Dallas w Teksasie,...Zaczął uprawiać zapasy w drugiej klasie szkoły średniej, w Bowie High School w Arlington, w Teksasie."

2. "Urodził się i wychował w wiosce Batié w Kamerunie[2]. Żył w ubóstwie i nie miał formalnego wykształcenia w okresie dorastania[3]. Jego rodzice rozwiedli się, gdy miał sześć lat, a on sam został wysłany do ciotki, by z nią zamieszkać. W wieku 10 lat zaczął pracować w kamieniołomie w Batié z powodu braku pieniędzy[4][5]. Jako młody człowiek był namawiany przez kilka gangów w swojej wiosce, aby się do nich przyłączył[6]. Zamiast tego postanowił wykorzystać negatywną reputację ojca ulicznego wojownika jako motywację do zrobienia czegoś pozytywnego i rozpoczęcia nauki boksu
W wieku 22 lat rozpoczął treningi bokserskie, mimo początkowej niechęci rodziny[6]. Po roku treningów, przerwał treningi z powodu choroby. Wykonywał różne dorywcze prace, aby związać koniec z końcem, aż w wieku 26 lat zdecydował się wyjechać do Paryża we Francji, aby zająć się boksem zawodowo. Jednak po dotarciu do Europy, został uwięziony na dwa miesiące w Hiszpanii za nielegalne przekroczenie granicy[7]. Po tym jak dotarł do Paryża, nie miał pieniędzy, i miejsca do życia. Po bezdomnym życiu na ulicach Paryża, został zapoznany przez przyjaciela z Fernandem Lopezem i klubem MMA. Będąc fanem Mike'a Tysona, początkowo był zainteresowany nauką boksu, ale Lopez dostrzegł jego potencjał w MMA i przekonał go do spróbowania swoich sił w tej dyscyplinie[8]. Lopez dał Ngannou trochę sprzętu do MMA i pozwolił mu trenować i spać na siłowni za darmo, rozpoczynając w ten sposób jego karierę w MMA."

3. Urodził się w Lagos, w Nigerii, jako najstarszy z pięciorga dzieci. Jego ojciec, Oluwafemi, jest księgowym, a matka, Taiwo, jest pielęgniarką[2]. Uczęszczał do Chrisland School, Opebi, i zapisał się do klubu Taekwondo po szkole, dopóki nie został usunięty przez matkę z powodu kontuzji[3][4]. W 1999 roku przeniósł się z rodziną na 10 miesięcy do Ghany, ale ze względu na to, że jego rodzice chcieli, aby ich dzieci otrzymały uznawane wykształcenie wyższe, w wieku 10 lat zamieszkał w Rotorua w Nowej Zelandii i uczęszczał do Rotorua Boys' High School[5][6][7]. Nie interesował się sportem w szkole średniej, zamiast tego interesował się japońskimi anime, takimi jak Death Note i Naruto[8][9]. Był gnębiony w czasach licealnych i to właśnie złe traktowanie, którego doświadczył, przyczyniło się do jego decyzji o uprawianiu sztuk walki w późniejszym okresie życia[10].
Po ukończeniu szkoły średniej, zapisał się na studia licencjackie w zakresie projektowania komputerowego w Universal College of Learning w Whanganui[11]. W wieku 18 lat rozpoczął treningi kickboxingu, zainspirowany filmem Muay Thai Ong-Bak. Dwa lata później podjął decyzję o przerwaniu studiów w pogoni za karierą w kickboxingu i zgromadził amatorski rekord 32-0 przed przejściem na zawodowstwo i walką w Chinach[12][13]. W wieku 21 lat przeniósł się do Auckland w Nowej Zelandii i rozpoczął treningi mieszanych sztuk walki pod okiem Eugene'a Barmana w City Kickboxing

Ze sportem w Afryce Kamaru nie miał nic wspólnego, znaczą cześć życia spędził już w Stanach. Franciszek jeszcze lepszy. W Afryce miał stabilną pracę w kamieniołomie, w darowiźnie otrzymał ciężko zarobioną reputację swojego ojca, a tak ten sport uprawiał, że dostał kontuzji/zachorował. Izzy to już bajka: standardowa kontuzja za dzieciaka, od 10 roku życia już w Nowej Zelandii. Ale nie, chcą do Afryki! Jako fan dyscypliny i obywatel któregoś z tych krajów, poczułbym się rozżalony. Zadałbym każdemu z nich pytanie: Dlaczego teraz jako mistrzowie, nie osiedliście się tam na stałe, nie pozakładaliście rodzin, nie trenujecie tam? dlaczego ważne jest dla Was "dokonanie" czegokolwiek w Afryce? Nawet wyprowadzka z Afryki dla Izziego i Kamru nie była ich decyzją, a rodziców!

Też mnie to bawi, a jak już słyszę o tym braterstwie to w ogóle śmiech mnie ogarnia. Goście poznali się dopiero jak każdy był koło 30 i wszyscy żyli w innych krajach. To już bliżej takiemu Adesanyi do braterstwa z Hooker'em z którym są z jednej sali treningowej albo Usman'owi z Chandler'em czy Gaethje'im.

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...