(Najpierw 3 rzesza, później Joe Rogan)
Wpis na temat Harrisona Forda z Wikipedii:
Harrison Ford jest gorliwym fanem MMA i był zauważany i pokazany jak siedzi na widowni podczas transmisji telewizyjnych kilku gal w USA. Jednakże pojawiły się informacje że brak pojawienia się Forda na widowni w ostatnim czasie, spowodowany jest zajściem do jakiego doszło na widowni pomiędzy nim a komentatorem UFC i komikiem Joe Roganem podczas gali Pride 33 w Las Vegas.
Problemy pojawiły się kiedy Ford nieumyślnie spowodował że Joe Rogan wylał na siebie piwo i nie przyjął przeprosin Harrisona po czym nazwał go dziadkiem. Z tego powodu Harrison Ford uderzył Joe Rogana w twarz. Obecna polityka UFC wyklucza z pokazywania Harrisona Forda na widowni podczas transmisji TV mimo wielu informacji że był on obecny na galach w latach 2007 – 2008
miazga:)))wiedzialem że Rogan jest słaby w stójce:))- a tak serio to myślałem że Rogan ma dystans do siebie- trzeba wygrzebać więcej info o tym zajściu:)))
No ładnie Panie Ford :D. A po za tym Panie Rogan w pracy się nie pije!!!! Jak by nie było piwa to by nie było tej głupiej sytuacji!!
dla fanow Indiany Jones polecam South Park sezon 12 odcinek 08 😉
Pffffffffff!! To juz się robi nawet nie śmieszne, a żałosne!!
na zdjęciu ground and pound indy’ego 😀
Dziwne, polityka UFC to…Joe Rogan ? Czyli jak ktoś Roganowi porysuje samochód, to vendettę wezmą również Lorenzo z Daną ?
Laptop – 2500 zł
Internet – 50 zł
Odkryć że Harrison Ford to swój gość – bezcenne!!!
Gość uderzył Rogana, który jest z organizacją od bardzo dawna, jak UFC miało problemy finansowe to pracował nawet za darmo. Nie rozumiem co w tym dziwnego, że UFC staje po stronie swojego zasłużonego pracownika? Dystansu chyba brak Fordowi, skoro za nazwanie dziadkiem wyskakuje z pięściami.
Stanąć po stronie swojego pracownika to jedno – można żądać przeprosin, wytoczyć sprawę do sądu lub czegoś w tym stylu. Ale “banowanie” przez udawanie, że go nie ma albo że jest przeciętnym widzem i omijanie go kamerą jest śmieszne. Nie mówię, że nie mogą tak zrobić, ale że robiąc to narażają się na śmieszność.