Holly Holm, która w swojej ostatniej walce pokonała Megan Adreson, już w marcu zmierzy się z Aspen Ladd i jak powiedziała w rozmowie dla serwisu MMAjunkie, stara się przesadnie nie wybiegać myślami w przyszłość.

Cały czas jestem skupiona na nadchodzącej walce. Nie chcę przegrać przez to, że będę myślami już gdzieś dalej. Muszę najpierw stawić czoła temu co mnie czeka w najbliższej przyszłości. Zwalczę więc w Aspen Ladd i zobaczymy co będzie działo się dalej.

Myśląc jednak w dłuższej perspektywie, Holm chciałaby stanąć do boju z podwójną mistrzynią UFC, Amandą Nunes.

Zawsze ma się cele krótko i długoterminowe. Z przyjemnością zawalczyłabym z Amandą Nunes. To jest jedna z możliwości, która może się w przyszłości wydarzyć. Teraz jednak w 100% koncentruję się na Aspen Ladd.

Zapytana natomiast o to czy Nunes powinna zawalczyć po raz drugi z Cris Justino, którą niedawno miała okazję pokonać, odparła:

Uważam, że Cris zasługuje na rewanż ponieważ przez tak długi czas dominowała. Tak to działa. Wierzę, że zasłużyła na druga walkę.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.