Legendarny kickboxer Gokhan Saki, który ogłosił niedawno, że podpisał kontrakt z organizacją UFC, ma ambitne plany na swoją sportową przyszłość w MMA. W programie “The MMA Hour” Saki powiedział, że nie ma zamiaru wybierać sobie przeciwników.
Będę walczył z każdym. Z większym, mniejszym, cięższym, albo ważącym tyle samo co ja. Dla mnie nie ma znaczenia z kim mam się mierzyć. Skupiam się na sobie. Nie dbam o innych zawodników. Prędzej czy później i tak zamierzam ich wszystkich znokautować. Nie ma więc znacznie w jakiej kolejności będę z nimi walczył.
Saki powiedział również, że w przyszłym roku planuje walczyć o pas UFC.
Znam siebie i wiem na co mnie stać. Wiem, że jeśli czegoś chcę, będę na to ciężko pracował i osiągnę to. Myślę, że za rok będę walczył o mistrzowski pas. Jestem na to gotów.
Gokhan dodał także, że w kickboxingu nie ma już dla niego wyzwań, stąd powrót do walk w organizacji UFC.
Chcę wrócić do walk na największej możliwej scenie, a UFC jest największe i organizuje najpopularniejsze wydarzenia w sportach walki na świecie. Dla mnie więc jest to najlepsze miejsce na powrót.
Widzialem kilka waleczek, fajny ma styl. Oby cos powalczyl w ufc
Przewiduję poczatek kariery w stylu Marka Hunta
Sprostowanie bo jednak Hunt mial całkiem dobry poczatek kariery w MMA w takim razie wróżę mu poczatkowy rekord w stylu Petera Grahama :p (czyli większość przegranych)
Ja tam mu kibicuję ale pasa niestety nie widzę.
Wysokie wagi potrzebuja naplywu 'swiezej' krwi. Tak wlasciwie to kazdej krwi…