Glover Teixeira był jednym z dwóch kandydatów do walki o pas mistrzowski z Janem Błachowiczem. Dziś już jednak wiemy, że to Israel Adesanya zawalczy w marcu z Polakiem. Glover nie ma jednak pretensji do UFC o dokonanie takiego wyboru.

W najnowszej rozmowie dla serwisu MMA Fighting Glover przyznał, że z chęcią przygotuje się do walki i w razie sytuacji awaryjnej wejdzie do niej w zastępstwie, gdyby jeden z zawodników doznał kontuzji. Jeśli jednak nic złego się nie wydarzy, to Brazylijczyk będzie kibicował Błachowiczowi.

Co się stanie jeśli Adesanya wygra? Którego pasa będzie bronił? Wygrana Błachowicza byłaby lepsza.

Glover przyznał, że może poczekać na walkę o pas nawet przez dłuższy czas i nie przejmuje się wyborem jakiego dokonało UFC.

Tu chodzi o rozrywkę i nie jestem temu przeciwny. Dana White widzi skąd płyną pieniądze, patrzy na to biznesowo. To oczywiście spowoduje dla mnie opóźnienie, ale taka jest ewolucja tego sportu.

41-letni Teixeira w swojej ostatniej walce pokonał Thiago Santosa. Było to jego 27 zwycięstwo, przy którym nie potrzebował werdyktu sędziowskiego. W swojej karierze Glover pokonywał m.in. Anthony’ego Smitha, Jareda Cannoniera, Nikitę Krylova, Rashada Evansa czy Ryana Badera.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.