Rousey

Mistrzyni UFC Ronda Rousey, w najnowszym wywiadzie dla magazynu „ESPN”, opowiadała głównie o swojej karierze filmowej, odniosła się jednak również do potencjalnej walki z Giną Carano i jej możliwego przebiegu:

Chciałabym wygrać tę walkę, to oczywiste. Jednak mój trener powiedział, że Gina jest stylistycznie najgorszym możliwy zestawieniem dla mnie. I nie mówię tego tylko, ot tak sobie. Nie muszę się obawiać zawodniczek próbujących walczyć ze mną w zwarciu lub na ziemi. Jedyna rzecz, której muszę się obawiać, to pojedynczy nokautujący cios. A ze wszystkich kobiet w MMA, Gina ma najlepsze wyczucie dystansu i rytmu. To nie jest coś, co tracisz bo wystąpiłeś w kilku filmach. Zawsze będziesz to miał. Gina była pierwszą kobietą potrafiącą nokautować jednym ciosem, jaką poznałam. Inne dziewczyny, które są znane z nokautowania swoich rywalek, zazwyczaj robią to przez TKO. Dominują na ziemi, a sędzia zatrzymuje walkę. Ona potrafi znokautować cię w stójce jednym ciosem. To właśnie czyni ją tak niebezpieczną.

Naprawdę wierzę, że Gina jest największym wyzwaniem przed jakim mogę stanąć. Nawet jeśli ty w to nie wierzysz, nawet jeśli uważasz, że miała zbyt długą przerwę i jeśli myślisz, że to będzie krótka walka, bądźmy szczerzy: ta walka może być zbyt ekscytująca, aby jej nie obejrzeć. A jeśli ją zobaczysz, będziesz zaskoczony. To będzie jedna z największych walk w historii kobiecego MMA.

Ronda Rousey odniosła się również do ewentualnego długiego oczekiwania na walkę, w związku z filmowymi zobowiązaniami Carano.

Wiem jak trudne jest żonglowanie czasem pomiędzy walkami i filmem. Jeśli Gina będzie chciała odłożyć starcie na klika miesięcy z powodu pracy aktorskiej, zrozumiem to. Gdybym była w podobnej sytuacji, myślę, że ona zrobiłaby dla mnie to samo. Traktuję obie drogi mojej kariery bardzo poważnie. Nie widzę zatem powodu, dla którego ona nie powinna tak ich traktować.

42 KOMENTARZE

  1. i jaka Dana ma nie lubić takiej zawodniczki 🙂 dla mnie jednak sciagniecie Carano to kolejny krok w stronę KSW a oddalnie sie od czysto sportowej rywalizacji, obym sie myli i Pani Gina wejdzie do oktagonu w zyciowej formie.

  2. Widać że gadanie nastawione typowo na budowanie hype'u na walkę. Coś jak z przekonywaniem, że kolejny emerytowany z UFC rywal Mameda będzie wyzwaniem. Ale przyznać trzeba, że Ronda jest bardzo medialnym zwierzęciem, bardzo udana inwestycja ZUFFY

  3. Fresh, nie przesadzaj. Gina to, jakby nie patrzeć, legenda sportu, a Ronda i tak nie bardzo ma z kim walczyć. Z resztą były o wiele gorsze wpadki UFC, np. zestawienia Diaza z GSP czy Silvą, Jones vs Sonnen, kariera Lesnara (to był bardzo dobry HW, ale ścieżka jego kariery była dość nietypowa), Toney swego czasu. UFC zawsze miało odchyły przypominające KSW, Gina to naprawdę pół biedy.

  4. Najwiekszym wyzwaniem dla Rondy bylaby mloda i glodna sukcesu ze swiatowego topu judoczka, ktora przeszlaby do MMA. Wiekszosc przeciwniczek Rondy przegrywa juz w przedbiegach bo popelniaja elementarne bledny, ktore eliminuje sie w pierwszych latach u dzieci trenujacych judo.
    (np, poruszanie sie po macie itd.) Jak narazie jezeli chodzi o stojke chwytana i parter to Ronda jak narazie walczyla z amatorami.

  5. Gina to, jakby nie patrzeć, legenda sportu, a Ronda i tak nie bardzo ma z kim walczyć.

    wszytsko się zgadza tylko że Gina ostatni raz walczyła 5 lat temu – to było jeszcze nawet przed pierwsza walką Pudziana 🙂

  6. Zingano czy Carano prawde mówiąc co za różnica, ja tam czekam na powrót Giny.

  7. O czym w ogóle my tutaj dyskutujemy. To tak jakby dla Caina albo Jonesa teraz ściągnąć emerytowanego Randy'ego.
    #TeamDC

  8. Nie do końca. Żeńskie MMA jest młodsze przez co stawik z rybami jest płytszy. Ile nazwisk dziś jest w kobiecym MMA? 4 – Rousey, Santos, Tate i właśnie Carano. Ta walka to jest no brainer dla UFC żeby dalej budować popularność żeńskiego mma

  9. Mam na myśli różnicę w poziomie sportowym pomiędzy rywalami, a nie wartość marketingową.
    #TeamDC

  10. No tak, ale ja rozumiem UFC bo dziś naprawde jest bida z nędzą w żeńskim MMA co pokazała ostatnia walka "Hondy" oraz fakt że nawet White publicznie mówił o ściągniecia Cyborg. 

  11. Pierwsza profesjonalna wlaka Rondy w MMA : Mar / 27 / 2011

    Ostatnia wygrana walka Giny w MMA : Oct / 04 / 2008

    ja wiem ze kasa, ja wiem ze sprzedaz, ze markietnig, ze budownie zenskiego mma ale niech Gina wygra chociaz jedną wlake zanim dostnie szanse walki o pas.

  12. W tym właśnie jest problem że jak Gina zawalczy z kimś innym to czar walki z Rondą pryśnie a wraz z nim dolary dla wszystkich zainteresowanych. Całkiem możliwe że Carano dziś po takiej przerwie nie byłaby w stanie wygrać z nikim w UFC. 

  13. a co jeśli Gina zgłębiała tajniki shaolin przez tą przerwe i teraz wjedzie z buta? Evil

  14. Żeby nie przedłużać dyskusji : zestawienia nie pochwalam ale z checią zobaczę.

    Jednocześnie zgodnie z prawem nagłówków Betteridge’a na postawione w tytule pytanie odpowiem : nie .

  15. Traktuję obie drogi mojej kariery bardzo poważnie.

    Walki zdecydowanie lepiej jej wychodzą.

  16. Sportowo ta walka nie ma sensu, to nie WWE gdzie zestawiano Hogana z The Rockiem i rzucano hasła "starcie marzeń", "legendy różnych generacji". Marketingowo da dużego kopa dla MMA, a Gina gdy już przegra, może nawet dostać kolejną walkę. Nie oszukujmy się, to pani Carano ludzie będą kibicować w tym starciu, nawet jeśli wiedzą że nie wygra.

  17. “I really feel that it’s just kind of a joke,” Tate told MMAjunkie Radio. “It really is. Gina was a great fighter, and she’s a beautiful women. Ronda is a great fighter, and she’s an attractive girl. But to say that Gina should be able to come in after five years of nothing and take on arguably the best female fighter ever? Come on.

    “Women’s MMA has been working to legitimize ourselves for so long, and we finally broke the ice, we’re finally in the UFC, and we’re getting some credibility. Don’t take that away by putting a fight together that is based entirely on looks and has little to nothing to do with skill set.”

    “The only thing that drives that is they’re both attractive,” Tate said. “It makes the women’s title hold no value. It makes it look like it’s a joke and they just put whatever’s going to sell. If we’re going to really legitimize women’s MMA as a sport and have it respected as a sport, then you have to treat it as such.

    “I think what would happen is Gina would get a big payday and sign on the line. Worst-case scenario she gets thrown on her head and has to tap out to an armbar. I don’t see Gina beating Ronda. I know her striking is good and everything, but it doesn’t really matter if you can’t stop the takedown.”

     

     

    PS. To zdjęcie wyżej jest bodajże z 2012 roku, ale fakt, przytyło jej się

     

  18. wszyscy uważają że ta walka była by zorganizowana tylko dla kasy że przypomina KSW itd itd ale powiedzmy sobie szczerze kto nie chciałby zobaczyć takiego zestawienia? Ja na pewno! Choć dużej szansy Carano nie daję, a sama Ronda mówiąc że Gina jest dla niej dużym zagrożeniem pewnie ma sarkastyczny uśmieszek na twarzy 🙂

  19. Gina Carano największym wyzwaniem dla Rondy? oczywiście że nie. Niech Gina zawalczy ze dwie walki i wtedy możemy ocieniać na co ją jeszcze stać.

  20. Szkoda Giny bo dobra z niej dupa. W przeciwieństwie do Hondy Rondy.

  21. No dokładnie. Carano ma dwie walki w UFC, przegrana z Rousey a potem przegrana z Tate 😀

     

    Ejmen!

    Walka dobra (ale nie najlepsza) z punktu widzenia marketingowego – bo szczerze, kogo niby ona będzie elektryzować? Trochę będzie głośno, ale na pewno nie aż tak jak oczekują tego właściciele UFC. A z punktu widzenia sportowego jest to poziom, którego nie warto komentować. Ja się o Janka boję w UFC, bo ten nie stoczył żadnej walki przez rok, a oni chcą ją wrzucić do klatki z masakratorką ryjów kobiecych, i to tak od razu po pięcioletniej przerwie. No litości. Większa pacyfikacja będzie niż z Santosówną. Na dodatek Ginie się już figura zmieniła i nawet nie wygląda już jak fighterka. Czy trenowała te 5 lat? Czy trenowała ostatni rok? Jeśli tak to w jakim gymie i z kim? Bardziej mnie te zestawienie irytuje. Pierwszy klincz = Gina leży na glebie obijana/z ręką w balaszce, a później hasła głoszone, że Gina była naprawdę wielkim zagrożeniem, ale to Ronda wskoczyła na "jeszcze" wyższy poziom wtajemniczenia MMA i stała się boginią UFC. Tak, dokładnie tak to widzę. Promocja Rondy i wypuszczenie Giny na pożarcie bo dywizja tak samo interesująca jak musza w kwestii pretendentów.

    SCREW YOU GUYS, I'm going home.

  22. Ja nie chę zobaczyć tej walki. Gina dostanie sromotny łomot a mam do niej sentyment. Chociaż z drugiej strony i tak Ronda rozsmarowuje swoje rywalki raz dwa, więc na tym tle nie da się chyba wypaść tak źle. Niech lepiej UFC ściągnie jak najszybciej cyborgównę, póki jeszcze się nie zestarzeje. Chociaż trudno powiedzieć czy jest jeszcze w cugu, to i tak powinna spokojnie wygrać z Rousey.

  23. I zgadzam się z opinią Tate. Ta walka to kolejny przykład, by nie traktować dywizji kobiecej poważnie. Już nawet Cariaso – Johnson ma więcej sensu (jeśli w grę wchodzi słabość dywizji). Takimi ruchami UFC utwierdza nas w przekonaniu, że kategoria kobieca to tylko dodatek, który ma błyszczeć. Kilka fajnych walk, OGROMNA większość walk, których nawet nie da się oglądać po piwie, nieubłagana Ronda i tego typu ruchy, czyli angaż aktorki po pięciu latach nieobecności i forsowanie by walka była od razu po pas. To wszystko? Chyba tak.

  24. Niech zorganizują tą walke, ale niech to ma miejsce w jakimś filmie, a nie w UFC.

  25. Ronda, daj spokój… Jasne, że dzewoja musi pompować ten marketingowy balonik, tak co by Łysemu erekcja nie opadała, ale bez jaj… Ściągać obecną Carano dla Pyskatej, to tak jakby obecnego Fedora ściągnąć dla Caina – tak jednej jak i drugiej walki nie chciałbym oglądać, bo byłby to centralnie snuff movie w oktagonie. I jeszcze to robienie na chama z Giny „Królowej KO”… Na 8 stoczonych walk, całe 3 wygrała przez uderzenia. Faktycznie, prawdziwy JDS w spódnicy.

  26. Sronda już pierdoli te same kocopoły co Dana. Widać idealnie sie dobrali.

  27. Chcą się bić, niech się biją, tylko niech przy okazji nie mówią że to starcie na które czeka świat. Promocja i marketing rządzą się swoimi prawami, ale traktować ludzi jak głupków nie muszą. Bardziej chciałbym zobaczyć Pyzę w walce z Zingano.

  28. Jeżeli Gina to największe wyzwanie dla Rondy to nie mam pytań:/ Honda chyba wyczuła hajsy jakie by zarobiła za tę walkę dlatego stara się takim gadaniem do niej doprowadzić.

    Gina największym wyzwaniem? To źle świadczy o reszcie regularnie walczących paniach w tej dywizji. 

  29. Transformacja Giny przypomina mi transformację Ewy Farny,

    swietne porownanie, z tym ze Farna transformacje przeszla bedac 10 lat młodsza, czy zestawienie sie sprzeda mozna byc spokojnym patrzac ile jest wpisow w tematch z tym zwiazanym

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.