Gilbert Burns, który znajduje się na drugim miejscu rankingu wagi półśredniej UFC, chciałby w kolejnym boju zmierzyć z się z numerem jeden – Colbym Covingtonem.
Gilbert Burns, który podczas UFC 258 przegrał walkę mistrzowską z Kamaru Usmanem, chce jak najszybciej wrócić do klatki, aby ponownie spróbować dostać się na szczyt wagi półśredniej.
Zaraz po ostatnim starciu Burns nie mówił z kim chciałby się zmierzyć w oktagonie, ale wygląda na to, że jego wzrok skierowały się na Colby’ego Covingtona, co można zobaczyć we wpisach Gilberta w mediach społecznościowych.
Colby? 👀
— GILBERT BURNS DURINHO (@GilbertDurinho)
👀👀 ??
— GILBERT BURNS DURINHO (@GilbertDurinho)
Covington na razie nie odpowiedział na zaczepki Burnsa.
Gilbert Burns w swojej ostatniej walce przegrał po raz pierwszy od 2018 roku. Po przegranej przez techniczny nokaut z Danem Hookerem, Burns kontynuował serię wygranych pokonując kolejno Oliviera Aubin-Merciera, Mike’a Davisa, Alexeya Kunchenkę, Gunnara Nelsona, Demiana Maię i Tyrona Woodleya.
Covington ostatni raz walczył we wrześniu 2020 roku i wygrał wówczas z Tyronem Woodleyem. Wcześniej nie dał rady Kamaru Usmanowi.