W odniesieniu do wyliczeń magazynu “Forbes” dotyczących wartości marki UFC, warto również wspomnieć, że niedawno szef największej organizacji MMA otrzymał tytuł Geniusza Marki w kategorii sport. Dana White został nagrodzony za stworzenie największego wydarzenia pay-per-view na świecie. Zestawienie twórców najlepszych marek przygotował magazyn „Adweek” zajmujący się szeroko rozumianymi mediami.
W rozmowie z magazynem White pytany o swoją pracę powiedział:
Ta robota to czyste szaleństwo. Każdego ranka gdy się budzę, coś złego musi się wydarzyć. Ale gdy to ludzie są twoim produktem, złe rzeczy się zdarzają. Pracuję w tym biznesie całe życie i ciągle kocham to robić, tak bardzo jakby to był pierwszy dzień.
Wszystko kręci się wokół walki. Zawsze wierzyłem, że to może być globalna marka, ponieważ nie dbam o kolor twojej skóry, nie dbam o kraj, z którego pochodzisz, ani o język jakim władasz: walkę masz w DNA. To nie musi być nam w żaden sposób tłumaczone.
Gdy White i bracia Fertitta kupowali UFC w 2001 roku, firma była warta 2 miliony dolarów. W 2008 roku według wyliczeń magazynu „Forbes” jej wartość osiągnęła miliard dolarów. Ale pieniądze to nie wszystko. White zmienił postrzeganie MMA z krwawych igrzysk na pełnowartościowy sport. UFC zarabia i tworzy sportowe i medialne gwiazdy, rozwija swoją platformę Fight Pass i podbija nowe rynki. Ludzie, którzy pracują z szefem UFC mówią, że ma on niesamowite wyczucie tego, co chcieliby oglądać fani i w swojej pracy czuje się jak ryba w wodzie. Dodatkowo intensywnie korzysta, w kontakcie z fanami, z mediów społecznościowych, praktycznie nie rozstając się ze swoim Twitterem.
Gdy zaczynaliśmy nie mogliśmy sprzedawać UFC w PPV. Można było kupić pornografię w PPV, ale nie MMA. Naszym celem było nie tylko wprowadzenie UFC w systemie PPV, ale także w darmowej telewizji. Nie mieliśmy umowy telewizyjnej, nie mieliśmy wsparcia mediów, jedyne co mieliśmy to internet i to dzięki temu medium tak się rozwinęliśmy.
Aktualnie profil szefa UFC na Twitterze jest śledzony przez prawie 3 miliony osób, a strona UFC na Facebooku ma już blisko 16 milionów polubień.
Popularnosc Dany,jest nawet trudna do wyobrazenia.Bylem swiadkiem,kiedy fani "uciekali" z pod koleiki do zawodnikow bo pojawil sie obok Dana.
A dla ciekawosci zarobki Dany(wedlug nieoficjalnych info.MMAjunkie)to $6000000(500 000 miesiecznie)
@DD40 Biedy nie ma, krótko ujmując.
Według mnie to Dana White aktualnie jest największą gwiazdą MMA. Żaden zawodnik mu nie dorównuje.
iiiidol!!! uwielbiam goscia, tez bym biegl po fote z Danka. 🙂
totalnym fanbojem jestem pewnie, ale dla mnie jest mistrzem w sprawach biznesowych. zawsze pisze praktycznie to samo w tematach z nim zwiazanym – wyjebane mam totalnie na jego 'hipokryzje' czy pierdolenie na goraco totalnych czasem absurdow – jak przychodzi co do czego to potrafi zachowac sie naprawde mega empatycznie i 'dostosowac sie'. proste zasady i kwestia dogadania sie, mamy megamega szczescie, ze taki czlowiek zajmuje sie UFC.
Ciekawe co będzie gdy Dana będzie musiał odejść ze stanowiska…
Nie podlega też wątpliwości, że Dana ciężko zapierdala od momentu kiedy wstanie do samego końca dnia, nie ma że wychodzi z pracy i problemy się kończą, nosi je wszędzie i zawsze ze sobą i nigdzie ani na kiblu ani na urlopie ani na pogrzebie ojca od nich nie ucieknie. Całe jego życie jest pod tą pracę podporządkowane. Coś za coś
Można Dany nie lubić, ale nie się go nie szanować za to co zrobił dla MMA i UFC
Oj w 2007 Dana był najbardziej znienawidzonym człowiekiem w MMA. Cieszę się, że obecnie jest doceniany:).
No co Wy, dalej jest znienawidzony 😀
@tomasz, czyli Najman ma jeszcze szanse w takim razie.
Był kiedyś duży artykuł w playboyu o dance i ufc,za małolata nie miał za wesoło,m.in wypadek samochodowy po którym lekarze nie dawali mu szans na przeżycie.Ogólnie barwna postać
Też jestem fanem!