Eddie Alvarez ma ambitne plany po wygranej wojnie z Justinem Gaethje. Były mistrz kategorii lekkiej UFC chciałby dużej walki oraz porozmawiać z włodarzami organizacji na temat długoterminowej współpracy.

Mam jeszcze jedną walkę na kontrakcie z UFC. To czas, aby usiąść do negocjacji z szefostwem i porozmawiać na temat długoterminowej współpracy. Powinniśmy dogadać jakąś wielką, mega walkę.

Jestem najbardziej brutalnym zawodnikiem w całej federacji. Mogą wybierać numer 1, 2 czy 3… Ja mam ten tytuł. Zostałem ukoronowany. Wszedłem do oktagonu i udowodniłem to swoim występem. Podczas niektórych walk za bardzo skupiałem się na wygranej, przez co nie pokazywałem prawdziwego siebie. Teraz wszedłem tam z nastawieniem, aby być jak najbardziej brutalnym. Triumf był efektem takiego działania.

Alvarez to weteran takich organizacji jak Bellator czy DREAM. Amerykanin w swojej karierze występował w klatkach federacji z całego świata.

2 KOMENTARZE

  1. Dla mnie to on sam sobie wymyślił ten tytuł i sam się ukoronował, ja tego nie uznaje hehCo z tego ze nie skomle o Conora jak wychodzi na to samo mówiąc o mega walce, chyba ze ma namyśli Poprostu czołówkę :)Nigdy nie przypadnie mi do gustu jego gadanie, niech walczy tylko 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.