eddie_alvarez

Eddie Alvarez, który podczas gali UFC Fight Night 90 znokautował Rafaela dos Anjosa i został nowym mistrzem kategorii lekkiej UFC, w rozmowie z serwisem Tmz.com odniósł się do pytań o jego potencjalne starcie z Conorem McGregorem.

Dziennikarze ciągle mnie o to pytają. Walczysz z najlepszymi zawodnikami na świecie, a ostatecznie dziennikarze i tak zapytają cię o McGregora. Mam już serdecznie dość pytań o niego. On albo Nate. Jeden z nich. Z Natem też łączy nas pewna historia.  Jestem pewny, że któryś z nich chce tytułu mistrzowskiego w wadze lekkiej. Nie zdobędzie go, ale może o niego zawalczyć.

Warto przypomnieć, że tuż po zdobyciu tytułu mistrzowskiego UFC, Eddie Alvarez powiedział, że chciałby stoczyć jakąś łatwiejszą walkę np. z Conorem McGregorem.

Pokonałem Anjosa a przed nim byli Pettis oraz Melendez i wszyscy oni są najlepszymi facetami w dywizji. Więc chciałbym zaapelować do Dany White’a: Proszę, daj mi teraz łatwiejszą walkę, na przykład z Conorem McGregorem. Zasługuję na to. Walczyłem z najlepszymi więc chciałbym teraz lżejszą walkę. Będę bardziej niż wdzięczny jeśli trafię na Conora.

Nate Diaz i Conor McGregor zmierzą się z sobą 20 sierpnia podczas gali UFC 202.

33 KOMENTARZE

  1. Po przeczytaniu nagłówka już wiedziałem, że będzie płacz w komentarzach. Takie jest dzisiejsze UFC i tego nie zmienicie. Deal with it.

  2. Co to się odpierd**a ostatnio w tym UFC… Co jeden świeży mistrz wyjeżdża z koncertem życzeń z kim to chciałby sobie zawalczyć. Ch*j z kategoriami, z rankingami, z pretendentami. Co chwilę jakiś cymbał po zdobyciu paska wyskakuje z jakims "superfajtem", który nikogo poza nim nie interesuje. Najpierw cyrk z Connorem, potem Bisping- Hendo, teraz Alvarez i Woodley beczący o Diaza albo GSP. Idź pan w ch*j z takim sportem.

  3. Dopóki walka z pretendentem będzie mniej oplacalna niz walka z Connorem to tak bedzie. Lepiej walczyć za większy hajs niż za mniejszy

  4. Kurwa Eddie to jest tak mocne, że dostaniesz walkę z McGregor'em i Diaz'em na jednej gali w jednym terminie, zgarniesz dwie wypłaty i będziesz krulem… Bez jaj, gość ledwo wygrywał swoje poprzednie walki, zdobył pas, nawet go nie obronił i już skaczę z kim chciałby zawalczyć… Słabeeee.

  5. Bez kitu już męczące jest to co się ostatnio dzieje w UFC. Chłopy, aby zarobić godniej pragną tylko super walk. Oczywiście to bardzo atrakcyjne zestawienia, ale KURNA SZWA! Niech najpierw MCG obroni pas, to samo Alvarez. Cwaniaki…

  6. Kurwa jak żebraki

    Teraz czekać aż Ferguson obije Alvareza i będzie wyzywał na pojedynek Conora. Aż chce się rzec – "panowie kurwa ustawcie się w kolejce".

  7. Viser

    Kurwa Eddie to jest tak mocne, że dostaniesz walkę z McGregor'em i Diaz'em na jednej gali w jednym terminie, zgarniesz dwie wypłaty i będziesz krulem..

    Ty tak serio…? :benny:

  8. Rewixonix

    Bez kitu już męczące jest to co się ostatnio dzieje w UFC. Chłopy, aby zarobić godniej pragną tylko super walk. Oczywiście to bardzo atrakcyjne zestawienia, ale KURNA SZWA! Niech najpierw MCG obroni pas, to samo Alvarez. Cwaniaki…

    Ale… ale jak to? McGregor w awatarze i post z sensem? No KURWA nie wierze! :mamed:

  9. Halny

    Nie tak prędko, a El Chujchuj?

    A co ma Aldo powiedzieć :mamed:
    Zrobili w tym UFC taką patolę,że KSW to przy nich… W sumie dalej cyrk,ale z klasą.

  10. O pas najpierw zawalczy Khabib, a potem Tony jak wygra z RDA. To są dwaj kolesie z długą serią bez porażki i tylko oni mają prawo walczyć o pas z Alvarezem.

  11. O pas najpierw zawalczy Khabib, a potem Tony jak wygra z RDA. To są dwaj kolesie z długą serią bez porażki i tylko oni mają prawo walczyć o pas z Alvarezem.

  12. Dagestański Orzeł leci po Eddiego i myślę, że Eddiemu nie uda się uciec. Choć widzę, że mocno chciałby.

  13. Dagestański Orzeł leci po Eddiego i myślę, że Eddiemu nie uda się uciec. Choć widzę, że mocno chciałby.

  14. Mnichu

    Ale… ale jak to? McGregor w awatarze i post z sensem? No KURWA nie wierze! :mamed:

    Ze świecą takich ludzi dziś szukać 😀

    Eddiego lubię, ale kurwa to jest gorzej niż żałosne to wybieranie sobie przeciwników jak przez Alvareza, Woodleya i Bispinga.
    Zresztą szkoda nawet strzępić ryja.

  15. Mnichu

    Ale… ale jak to? McGregor w awatarze i post z sensem? No KURWA nie wierze! :mamed:

    Ze świecą takich ludzi dziś szukać 😀

    Eddiego lubię, ale kurwa to jest gorzej niż żałosne to wybieranie sobie przeciwników jak przez Alvareza, Woodleya i Bispinga.
    Zresztą szkoda nawet strzępić ryja.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.