Charles Oliveira nie przejmuje się doniesieniami na temat tego, że Dustin Poirier zamiast walczyć z nim o pas, może zmierzyć się z Nate’em Diazem. Oliveira nie potępia Poiriera za to, że ten chce zarabiać lepsze pieniądze walcząc z bardziej kasowymi zawodnikami.

Informacje na temat tego, że Dustin Poirier zamiast walczyć o pas z Charlesem Oliveirą, może wybrać starcie z Nate’em Diazem, wzbudziły falę komentarzy. Dustin już wcześniej zrezygnował z walki o pas na rzecz starcia z Conorem McGregorem i nie krył, że wybrał bój, który zagwarantuje mu lepszą wypłatę.

Charles Oliveira, mistrz UFC wagi lekkiej, zapytany o sytuację związaną z potencjalną walką Poiriera z Diazem powiedział w rozmowie dla serwisu AG Fight:

Dziś nikt nie myśli o pasie. Ludzie myślą o tym ile mają pieniędzy w kieszeni. Walka z Conorem dała Dustinowi dużo pieniędzy. Walka z Nate’em też da mu dużo zarobić. Jesteśmy tylko ludźmi i wszystko zależy od indywidualnego podejścia. Ja byłem skupiony na pasie i wolałem go niż pieniądze. Chciałem być mistrzem UFC. Dziś jestem mistrzem i chcę zacząć zarabiać pieniądze.

Oliveira dodał, że nie dziwi się Dustinowi i nie krytykuje jego podejścia do sprawy.

Każdy musi wybrać to, co jest dobre dla niego. Nie widzę nic złego w tym, żeby Dustin zawalczył z Diazem.

Na razie jednak nie wiadomo czy do walki Poiriera z Diazem faktycznie dojdzie. Dustin w programie „The MMA Hour” zapowiedział, że nastawia się jednak bardziej na to, że zmierzy się z Charlesem Oliveirą. Do walki mogłoby dojść w grudniu tego roku, jednak samo UFC nie ogłosiło jeszcze oficjalnie takiego zestawienia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.