Kilka dni temu Martin Lewandowski poinformował, że Kleber Koike Erbst, były mistrz organizacji KSW, nie przedłużył kontraktu z polską marką.
Dziś Erbst również potwierdził tę informację i napisał kilka słów komentarza w mediach społecznościowych:
Ważna wiadomość dla osób, które mnie wspierają. Od teraz jestem wolnym strzelcem.
Mam za sobą wspaniałe walki w Polsce. Poznałem jeden z najwspanialszych narodów na świecie, tworzony przez wspaniałych ludzi.
Dziękuję wszystkim polskim fanom i ludziom wspierającym mnie w trakcie mojej kariery w KSW.
Dziękuję Martinowi i Maćkowi i całemu zespołowi KSW za szansę walki podczas jednego z największych wydarzeń MMA na świecie, podczas gali dla 57 tysięcy ludzi na stadionie.
Teraz będę kontynuował moją historia w świecie MMA. Mam nadzieję, że już niedługo podzielę się z wami nowymi wyzwaniami, które staną przede mną. I mam również nadzieję, że nadal będziecie mnie wspierać podczas tworzenia nowego rozdziału mojej kariery.
Dziękuję Polsko!
Erbst zadebiutował w KSW w lutym 2015 roku, sprawiając sporą niespodziankę, poddając duszeniem trójkątnym Anzora Azhieva. W kolejnej walce Kleber przegrał decyzją sędziów z Arturem Sowińskim, jednak w następnych pojedynkach poddał Leszka Krakowskiego, wypunktował Marcina Wrzoska i udanie zrewanżował się “Kornikowi”. W czerwcu ubiegłego roku Ebrst już w pierwszej rundzie poddał Mariana Ziółkowskiego, a w grudniu 2018 roku przegrał po pięciu rundach z Mateuszem Gamrotem.
Szacun dla Koike, przynajmniej on zachował się z klasą. Niech idzie do Rizin, One albo ACA i pokazuje swój kunszt grapplerski.
We mnie ma kibica – świetnie się oglądalo…
Powodzenia Koike będę Cię obserwował i kibicował