Mimo licznych problemów jakie spadły na sobotnią galę UFC Fight Night w Irlandii, hala była wypełniona po brzegi a obecni na niej fani dopisali niesamowitym dopingiem. Oczywiście spodobało się to szefowi UFC który miał powiedzieć nawet, że Dublin jest najlepszym miastem do organizowania walk.
James Elliott który reprezentował organizację podczas konferencji prasowej po gali, przekazał wiadomość od prezydenta UFC:
Rozmawiałem z Daną zaraz po gali, kazał mi przekazać wszystkim tu obecnym osobom, że podróżował po całym świecie, był na tych wszystkich galach i bez wątpienia, Dublin jest miastem z najlepszym klimatem do organizowania walk.
Gala w Irlandii straciła mocno na jakości kiedy dwa tygodnie temu z rozpiski wypadł Stipe Miocic. Jego przeciwnik Ben Rothwell nie zdecydował się na wzięcie walki z zaproponowanym mu przez UFC przeciwnikiem i ostatecznie sam wypadł z karty. Jakby tego było mało, na kilka dni przed galą kontuzji doznał bohater walki wieczoru, Joseph Duffy. Jego przeciwnik, Dustin Poirier w tym wypadku tak samo jak Rothwell zdecydował się wycofać z gali.
Mimo mocno osłabionej rozpiski, bilety które zostały zwrócone do kas, zostały natychmiast wykupione przez kibiców czekających przed halą. Na samej gali mogliśmy podziwiać doping jakiego mogą pozazdrościć inne miasta goszczące UFC
Nie wszystko jednak było idealne i nie obyło się bez drobnych incydentów. Po walce wieczoru, w kierunku zwycięskiego Smolki poleciały kubki z piwem oraz…piłka do tenisa. Jedna z obecnych na hali osób została trafiona rzuconym piwem które spowodowało rozcięcie widoczne poniżej.
#idiots pic.twitter.com/QhfsxqGfmC
— SportsJOE (@SportsJOEdotie) October 24, 2015
Cos za cos. W Krakowie, mimo tradycji tego miasta, nikt nie rzucil nozem w Manuwe, ale tez atmosfera, choc chwilami nie najgorsza, byla jednak nieporownywalna. Moze w Dublinie nie rozwadniali piwa az tak bardzo 😉
W Krakowie była stypa straszna, dobrze ze byłem porobiony to chociaż ja się bawiłem.
To już bezpieczniej jest na polskich stadionach!
Zgadzam sie, ale nie byłem jeszcze w Vegas.
Podobno na ulicach Dublina po gali doszło do bonusowych walk 😀
Bedzie video?
Nie widziałem, z tego co ja zaobserwowałem na mieście to każdy najebany, ale pełna kulturka. @Dzihados potwierdzi.
Swoja droga to naszla mnie smutna refleksja… zajebisty klimat w Dublinie, kilka nic nie znaczacych incydentow w skali calego widowiska w typie tej rzuconej butelki.
Gdyby cos takiego stalo sie u nas czuje, ze naglowki w prasie nie mowilyby o zajebistej atmosferze tylko brzmialy mniej wiecej tak:
"Stadionowi bandyci przeniesli sie na hale"
"MMA – czy to jeszcze sport?"
"Krwawa jatka w klatce i na trybunach"
"Kibic prawie zginal!"
Jeszcze "eksperci" w tvn24 i telewizjach sniadaniowych mowiacy o delegalizacji.
Chcialbym sie mylic.
raczej sie nie mylisz
U nas w Polsce dlatego nie pozwalaja wnosić na trybuny butelek z pepsi itd
Eksperci w telewizjach śniadaniowych mają stypę po wczorajszych wyborach 😀
Potwierdzam.
Po walce wieczoru poleciala pileczka tenisowa i plastikowy kufel, ale niezadowolenie publiki bylo 30 sekundowe maks, potem zaczeli klaskac amerykaninowi. Jak widac w telewizjach sniadaniowych, demokratycznych, to wystarczjace by zamykac ludzi i zabraniac im spedzania czasu, w sposob ktory wybrali.
Po samej gali – zadnych dziwnych sytuacji, wszyscy szmernieci na wesolo.
@Dzihados zapomniałem co masz w Spoiler:Signature i znowu klikałem :facepalm:
:lol::lol:
Oprócz jednej pani w pubie i później jeszcze jednej jak już się oddaliłeś.
@Atis Nie martw sie, każdy się czasem łapie.
Nawet ja 🙂
@Matszo92
Mówisz o tej młodej, chętnej, czy o tej starej, jeszcze chętniejszej? 🙂
@Dzihados Ja już 3 raz się złapałem :facepalm:
Mówimy o dziwnych sytuacjach, więc chodzi o tą 2. Póżniej spotkaliśmy jeszcze jedną ale to już nie będe pisał :jump:
Mówimy o dziwnych sytuacjach, więc chodzi o tą 2. Póżniej spotkaliśmy jeszcze jedną ale to już nie będe pisał :jump:
Daj foty :crazy:
Daj foty :crazy:
@halibut ostatnio dostał bana, więc nie będe ryzykował.
@halibut ostatnio dostał bana, więc nie będe ryzykował.
No, to widzę grubo 🙂 lepiej nie wklejaj 🙂
No, to widzę grubo 🙂 lepiej nie wklejaj 🙂
Oj tam. Byłem na plmma w bielsku i tam po jednej z pierwszych (albo nawet pierwszej) walk członek narożnika kopnął w drewniany stołek, który uderzył w głowę kibica 😀
Rozeszło się po kościach.
Oj tam. Byłem na plmma w bielsku i tam po jednej z pierwszych (albo nawet pierwszej) walk członek narożnika kopnął w drewniany stołek, który uderzył w głowę kibica 😀
Rozeszło się po kościach.
to dobrze, że kibic miał tyle kości 🙂
to dobrze, że kibic miał tyle kości 🙂