Starcie Donalda Cerrone z Robbiem Lawlerem na gali UFC 205 w Nowym Jorku, zostało również szybko ogłoszone, jak równie szybko je odwołano. Cerrone, który pojawił się wśród gości na gali UFC 203, w rozmowie z dziennikarzami powiedział:
Gdy dowiedziałem się, że nie będziemy walczyć umarła we mnie mała część fana tego sportu, ponieważ to była walka, którą bardzo chciałem zobaczyć.
Pomimo odwołania starcia z Lawlerem, Cerrone nie rezygnuje z planów występu w Nowym Jorku i zapowiada, że chciałbym tam zawalczyć z mistrzem wagi lekkiej Eddiem Alvarezem.
Eddie nie ma jeszcze ogłoszonego przeciwnika, zawalczmy zatem w Nowym Jorku. Ja też nie mam oponenta, dlaczego więc tego nie zrobić? Wydaje mi się, że on zapewne wolałbym zawalczyć z Conorem McGregorem. Ta walka z punktu widzenia finansowego ma dla niego większy sens, ale ja też potrafię skopać mu dupsko.
Cerrone już przed swoją ostatnią walka z Rickiem Storym zapowiedział, że chciałby takiego starcia:
Po tym jak pobiję Story’ego zamierzam powrócić do niższej kategorii wagowej i zorganizować małe spotkanie z Eddiem Alvarezem. Taki jest mój plan. Walki w kategorii 77 kg, to coś co robię w międzyczasie. Po prostu biorę walki i robię to co kocham. I to samo zamierzam zrobić po tej walce. Spróbuję się dostać na rozpiskę listopadowej gali w Nowym Jorku. To jest to czego bardzo chcę.
Tylko Alvarez vs Krół Conor
Ktoś jest zdziwiony? Bo ja nie he