Mimo że Elias Theodorou (16-3-0) posiadał 3 wygrane w UFC, to został zwolniony po swojej porażce z Derekiem Brunsonem (19-7-0), w podobnej sytuacji znalazł się Justin Willis (8-2-0), który wygrał 4 pojedynki, a przegrywał tylko raz z Curtisem Blaydesem (11-2-0). Ta sytuacja wywołała sporo krytyki względem Amerykańskiego giganta nawet ze strony Joe Rogana. Koniec końców prezydent organizacji Dana White wyjaśnił swoją decyzję w rozmowie z Aaronem Bronsterem dla TSN.
Sprawa wygląda tak, mamy tutaj masę mężczyzn i kobiet. Mamy około 600 zawodników, ciągle kogoś zwalniamy i każdy pyta, dlaczego to zrobiliśmy. Ja szukam ludzi, którzy są w stanie wejść do top 5 lub stać się nowymi mistrzami i właśnie o to wtedy ich pytam. Powiedzcie mi czy ja się kiedykolwiek myliłem, co do zwolnień w organizacji? I tak właśnie zobaczycie, że w naszej organizacji są ekscytujące pojedynki.
Wszystko opiera się na twoich umiejętnościach. Mogą być dobrymi zawodnikami, ale nigdy nie wejdą do pierwszej piątki. Oni nigdy nie będą mistrzami. Muszę zwolnić miejsca dla osób, którzy potrafią to robić.
W takim razie ten dziennikarz powinien zapytać o to dlaczego Arlovski i Bj Penn wciąż są w organizacji i biją kolejne rekordy żenady. Rozumiem, że uważa iż są w stanie wejść do top 5 albo nawet zostać mistrzami ? Akurat nie szkoda mi ani Eliasa ani tego grubego płaczka, ale jak już chce łgać to niech to ma jakieś ręce i nogi.