Donald Cerrone podczas UFC 202 pokonał w pięknym stylu Ricka Story. Była to ostatnia walka na kontrakcie “Kowboja” z UFC, teraz będzie mógł on negocjować z innymi federacjami, jednakże jak sam przyznał, nie ma zamiaru walczyć dla nikogo innego, oprócz organizacji Dany White’a.
Donald większość walk stoczył w kategorii lekkiej. Po przegranej z Rafaelem dos Anjosem na UFC on FOX 17 w grudniu 2015 roku, postanowił spróbować swoich sił w kategorii półśredniej, co przynosi mu bardzo dobre rezultaty.
Od tego czasu wygrał on 3 walki. Wszystkie potrafił zakończyć przed czasem. W lutym poddał Alexa Oliveirę, w czerwcu zastopował Patricka Cote, a w zeszłą sobotę znokautował Ricka Story na UFC 202.
Po walce “Kowboj” wyzwał na pojedynek mistrza kategorii lekkiej, Eddiego Alvareza, nad którym ma już jedną wygraną w oktagonie. Cerrone pokonał Alvareza w debiucie Eddiego dla organizacji.
Mimo planów Amerykanina, prezydent UFC Dana White wolałby, aby Donald pozostał w kategorii półśredniej.
Nie podoba mi się pomysł z kategorią lekką. On wygląda niesamowicie w półśredniej. Ma świetną serię, nikt nie pokonał w takim stylu Story’ego jak “Kowboj”. Bardzo dobrze radzi sobie w tej dywizji i chciałbym żeby tu został.
White zapytany o to czy widziałby Cerrone jako pretendenta do pasa mistrzowskiego kategorii półśredniej w najbliższym czasie, odpowiedział jednoznacznie.
Oczywiście, że tak.
A mi tam wszystko jedno gdzie walczy. Po prostu lubię go oglądać 😀
Lawler vs Cerrone to świetne zestawienie jeśli chodzi o eliminator do walki o pas – popieram ten pomysł!
Czyli bedzie lekka.