Dana White zamierza stworzyć nowy, wyjątkowy pas mistrzowski, który będzie tylko jednorazową nagrodą. Nate Diaz po walce z Anthonym Pettisem nawoływał do organizacji o walkę z Jorge Masvidalem. Młodszy z braci wierzy, że ma jest „największym skur*ysynem w MMA” („Baddest Motherfucker”) więc chciał bronić swojego tytułu przeciwko „Gamebredowi”. Prezydent UFC zamierza wysłuchać prośby Diaza, o czym dał znać po UFC 242.

To będzie jednorazowa nagroda. Ktokolwiek wygra, dostaje tytuł „największego skurwysyna w MMA” („BMF”).

Ta walka zaczęła żyć własnym życiem. Nate powiedział w wywiadzie, że ta walka pokaże kto jest największym skur*ysynem w MMA. Zapowiadał, że o takie mistrzostwo się bije. Pomyślałem o tym i zgadzam się. Wchodzę w to.

Walka Diaza z Masvidalem odbędzie się na UFC 244 w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Będzie to główna atrakcja tego wydarzenia. Organizacja planowała tam występy Jona Jonesa, Kamaru Usmana czy Colby’ego Covingtona, lecz ostatecznie nie dogadali się oni z gwiazdami MMA.

W Nowym Jorku wystąpią także m.in. Darren Till, Kelvin Gastelum czy Johnny Walker.

3 KOMENTARZE

  1. Tak się kręci hype i hajs z walki. Wszyscy fani sportów walki będą to oglądali.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.