Gale MMA na ogromnych, wypełnionych po brzegi stadionach mogących pomieścić ponad 50 tysięcy widzów, to zapewne marzenia każdego promotora. Nie inaczej jest w przypadku szefa UFC, Dany White’a. Jest jednak jedno ograniczenia w tym temacie, a mianowicie stadiony, które nie posiadają zadaszenia.
Podczas niedawnej wizyty w Australii, Dana White został zapytany przez dziennikarzy ESPN o możliwość zorganizowania gali na takim obiekcie, ale odpowiedź szefa UFC nie była pozytywna.
Śmiertelnie obawiam się otwartych stadionów.
Nie chodzi jednak o jakąś stadionową fobię, a kwestie pogodowe.
Byłem tu wczoraj i gdy przyleciałem pogoda była idealna. Dziś mamy deszcz i fatalne warunki. Pogoda jest zbyt nieprzewidywalna, aby organizować gale na jakimkolwiek otwartym stadionie.
Warto przypomnieć, że największa zorganizowana do tej pory gala MMA, czyli Pride Shockwave z 2002 roku, odbyła się na otwartym Stadionie Olimpijskim w Tokio. Wówczas na trybunach zasiadało ponad 70 tysięcy widzów.
TKO przez jebnięcie piorunem w głowę, ja bym oglądał