Dana White po gali TUF Nations w rozmowie z dziennikarzami poruszył kilka ciekawych tematów:
– Przyznał, że walka wieczoru nie była zbyt porywająca, ale dodał, że Kennedy wykonał świetną robotę w tej walce.
– Bisping jest świetnym zawodnikiem, ale Kennedy wykonał swój plan walki perfekcyjnie i całkowicie zgasił Anglika.
– Skrytykował w mocnych słowach to, co się stało w domu Brazylijskiego TUF-a, uważa że do tej bójki nigdy nie powinno dojść. Wanderlei został kontuzjowany podczas tego starcia z Sonnenem w momencie, kiedy Chael obalił go na betonową podłogę. Dlatego walka obu zawodników została ponownie przełożona.
– Telefon Jona Jonesa został skradziony i to nie zawodnik wyzywał ludzi na Instagramie.
– Pochwalił biznes WWE i liczby, jakie wyciągają na wrestlingowym “Fight Passie”.
– Walka MacDonald z Woodleyem będzie bardzo ważna dla zawodników oraz półśredniej dywizji. Zwycięzca może dostać walkę o pas mistrza.
– Nick Diaz ma umowę z UFC i nie dostanie 500 tysięcy dolarów za walkę tylko dlatego, że sobie tego zażyczy. White dodał, że za kilka lat wszyscy włącznie z braćmi Diaz będą żałować, iż nie walczyli, kiedy byli w najwyższej formie i że teraz jest dla nich najlepszy czas, żeby dobrze zarabiać na MMA i za kilka lat będzie już za późno.
– Walka Cormiera z Hendersonem nie jest jeszcze pewna.
– Ronda Rousey bardzo chciała walczyć, nie ważne, z kim i gdzie. Dlatego zorganizowali jej walkę z Alexis Davis
– Antonio “Big Nog” Nogueira powinien przejść na sportową emeryturę.
,,Antonio „Big Nog” Nogueira powinien przejść na sportową emeryturę.''
Zgadzam się z tymi słowami, ale czemu po 4 porażce Mira nie powiedział czegoś takiego?
Bardzo doceniam takie streszczenia konferencji prasowych. Są mega pomocne, bo nie każdy niestety ma czas oglądać te konferencje w całości.
Słyszałem, że BigNog chce 3 walki z Mirem, dopiero odejdzie.
Dana jak zawsze dużo całkiem logicznych rzeczy mówi. Lubię te media scrumy Danki.
Ta trzecia walka z Mirem to nie jest głupi pomysł. Takim starciem obaj kończą kariery – fajna historia.
Malina ma rację. To najrozsądniejsze wyjście dla obu zawodników.