Plany UFC związane z największymi nazwiskami w organizacji nie zawsze zależą tylko od firmy. Dookoła jest wiele elementów wpływających na to kiedy i z kim zawalczy dana gwiazda. Niedawno szef UFC, Dana White przedstawił swoje spojrzenie na przyszłość kilku popularnych nazwisk i w rozmowie z Megan Olivi zaczął od Conora McGregora.

Myślę, że za jakiś czas zobaczymy Conora w oktagonie. Od kiedy tylko Conor pojawił się w UFC, było wiadomo, że jest świetnym biznesmenem. Gdyby tylko potrafił trzymać się z dala od kłopotów, byłoby świetnie. To jednak co osiągnął w sporcie i poza nim, jest niesamowite. Wszyscy mówią, że przesadnie ekscytuję się Conorem, a ja robię to dlatego, że on zwyczajnie na to zasługuje. Fani wiedzą czy ktoś jest prawdziwym fighterem, a on wchodząc do UFC był gotów walczyć z każdym. Na razie, gdy jeszcze Khabib jest zawieszony, wszystko w tej kategorii wagowej jest niepewne. Gdy wszystko się wyjaśni, gdy Holloway i Poirier zawalczą już z sobą, a Khabib będzie mógł się znowu bić, wówczas będziemy mogli zobaczyć gdzie w tym wszystkim umieścić Conora.

Następnie Dana został zapytany o braci Diaz.

Oferujemy im walki, a oni je odrzucają. Jestem gotów na ich powrót, gdy tylko oni będą na to gotowi. Jak tylko zadzwonią, zorganizujemy im walki.

Kolejnym ciekawym nazwiskiem jest były mistrz wagi ciężkiej, Brock Lesnar.

On jest teraz zaangażowany w WWE, ale jedno co jest pewne w przypadku Brocka, to że gdy jest gotów do walki nie kryje się tym. Oczekuję od niego telefonu latem. Myślę, że do walki Cormiera z Brockiem dojdzie, bo obaj tego bardzo chcą.

Wspominając natomiast o walce Lesnara z Cormierem, nie mogło oczywiście zabraknąć również tematu aktualnego mistrza wagi ciężkiej.

Myślę, że to ludzie dookoła Daniela  Cormiera bardziej chcą, żeby zakończył karierę, niż on sam tego chce. Cormier jest teraz na szczycie. Nigdy nie został pokonany jako zawodnik wagi ciężkiej. Przegrał w karierze tylko z Jonem Jonesem. Uwielbiam go i wiem, że on nie musi już walczyć, bo zabezpieczył swoją rodzinę na przyszłość i ma co robić poza klatką. Myślę, jednak że zostały mu trzy walki i będzie to starcie z Lesnarem, rewanż ze Stipe i może walka z Jonem Jonesem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.