Poszukiwanie nowych gwiazd PPV w organizacji UFC nie należy do łatwych zadań. Wygląda jednak na to, że Dana White liczy, iż za jakiś czas do oktagonu powróci zawodnik, który wykręcał jedne z najlepszych wyników sprzedaży płatnych subskrypcji w historii MMA. W rozmowie z The Associated Press, szef UFC powiedział, że możemy jeszcze kiedyś zobaczyć w klatce Brocka Lesnara.
Myślę, że Brock spróbuje jeszcze raz. Moim zdaniem on po prostu uwielbia walczyć.
Lesnar w swoim ostatnim starciu dla UFC pokonał Marka Hunta, jednak został przyłapany na dopingu i zawieszony, a wynik pojedynku został zmieniony na no contest. Aktualnie jest związany kontraktem z WWE.
White został zapytany również o powrót innej gwiazdy, czyli Rondy Rousey, jednak w tym wypadku nie ma żadnych złudzeń.
Ona już nie zawalczy. Uwielbiam ją, mamy wspaniałe relacje. To ona przyciągnęła do tego sportu i naszej marki miliony fanek z całego świata. Ronda może teraz robić to, na co ma tylko ochotę.
Rousey w WWE ma walczyć… i tam jest dla niej odpowiednie miejsce. W MMA jest skompromitowania, a z tym mistrzem "headmovementem" to tylko się uwstecznia jako zawodnik.
Ronda olała ciepłym moczem swoich fanów i nawet się z nimi nie pożegnała.
Holly zepsuła Rondzie pomnik niezniszczalnej boginii za jaką się uważała i jaką jej wszyscy wtórowali. Jej psychika runęła razem z tą budowlą. Nigdy się nie podniosła-podniesie po tej porażce.
Ronda vs Lesnar idac z duchem "nowoczesnej rywalizacji" 😉