Israel Adesanya przegrał starci z Seanem Stricklandem i utracił mistrzowski tytuł. Dana White, szef UFC, przyznał po walce, że był zaskoczony tym, jak mistrz wyglądał podczas starcia.

10 września w Australii podczas gali UFC 293 Israel Adesanya stanął do walki Seanem Stricklandem i przegrał pojedynek na pełnym dystansie. Po gali Dana White w trakcie rozmowy z dziennikarzami został zapytany o postawę Israela w klatce.

Israel wyglądał jakby poruszał się w zwolnionym tempie. Wyglądał jakby nie mógł się rozkręcić. Wydawał się dziś bardzo sztywny. Wyglądał na bardzo wolnego. Nawet w piątej rundzie, gdy wiadomo było, że musi znokautować rywala, żeby wygrać, nie widać było u niego tej energii.

White dodał również:

Tylko Israel wie, co się dzieje. Jestem bardzo ciekaw tego, co będzie mówił. Jest milion rzeczy, które mogły pójść źle. Czasami się budzisz i to nie jest twój dzień. Nie wiem czy coś mu dolegało, czy to nie była jego noc.

White dodał też, że zagadnął do Israela po walce, ale ten odpowiedział tylko, że porozmawiają później.

Adesanya zdobył tymczasowy pas wagi średniej w kwietniu roku 2019. Pokonał wówczas Kelvina Gasteluma. W październiku tego samego roku zmierzył się w unifikacyjnym pojedynku z Robertem Whittakerem i odebrała mu pełnoprawny pas. Tytuł obronił pięć razy.  Adesanya pas utracił w 2022 roku w walce z Alexem Pereirą, ale w rewanżu odebrał trofeum z rąk Brazylijczyka.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

14 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of BogdanJanusz
BogdanJanusz

UFC
Middleweight

12,149 komentarzy 93,285 polubień

Ta, korek analny go uwierał, nie czuł nawet zagrożenia zapaśniczego a został zdeklasowany przez iCarly.

Odpowiedz 20 polubień

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Middleweight

6,844 komentarzy 27,908 polubień

Ja pierdolę, opędzluj mu jeszcze gałę ze współczucia, łysa gnido :matt: Sam kurwa podsuwa żółtemu punkty zaczepienia pod rewanż. Cyc był wolny, bo go Strickland, ze swoim żelaznym cardio, zajechał presją (świetnie go zaganiał pod siatkę), nacierając na niego jak małolat na swoją pierwszą piczkę. W piątej Chińczyk nie miał już siły na szarże, bo był zjebany odbębnieniem Maratonu Bostońskiego na wstecznym. Ot, i cała tajemnica jego porażki, Panie White. Nie szukajmy kontrowersji tam, gdzie ich nie ma:fjedzia:

Odpowiedz 20 polubień

Avatar of Armes
Armes

Shark Fights
Lightweight

1,190 komentarzy 3,942 polubień

Chłop wyzywający od Chińczyków może być niewygodny jako mistrz, w momencie gdy nad Tobą jest zarząd z Chin.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of alww
alww

PRIDE FC
Heavyweight

7,163 komentarzy 37,608 polubień

To jest wlasnie różnica w ekonomicznej walce jaka prezentuje Strickland gdzie wydaje sie ze czlapie na nogach a tak na prawde wywiera ciągła presje i zajebiscie skraca klatke zamykajac oponenta.

Nie mozna cale 5 rund przeskakac na nogach i robic 365 okrazen wokół ringu/klatki i liczyc na to ze bedzie sie miec sile na pelne 5 rund.

Dlatego jesli ktos powie ze Strickland ma slaba prace na nogach to ::duszenie::

Odpowiedz 9 polubień

Avatar of Wtfit
Wtfit

Maximum FC
Bantamweight

1,413 komentarzy 3,534 polubień

Chłop wyzywający od Chińczyków może być niewygodny jako mistrz, w momencie gdy nad Tobą jest zarząd z Chin.

Przecież nie ma żadnego zarządu z Chin nad nim. O kim konkretnie mówisz?

Odpowiedz polub

Avatar of WaszkaOG
WaszkaOG

WSOF
Light Heavyweight

3,383 komentarzy 11,252 polubień

Stało się to, że wasz "najlepszy striker jakiego widzieliśmy w oktagonie" ma dość nijaki boks.
Oby tylko nie dali mu rewanżu. Cycu ma rekord 1:2 w ostatnich 3 walkach. Niech udowodni, że zasluguje na szanse walki o pas w eliminatorze z Chimaevem hehe.

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of StinglikeaBee
StinglikeaBee

Brutaal
Super Heavyweight

644 komentarzy 2,021 polubień

Przecież u transwestyty nigdy nie było widać "tej energii". Uciekał przed Romero i z cannonierem odwalił straszne gówno. Tyle tylko, że akurat trafił się ktoś kto potrafił to wykorzystać. Ten jego fenomen został stworzony przez marketing i łysą gnidę, która kolejny już raz się ośmiesza i desperacko próbuje ratować kurę, której obcięli złote jaja.

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Middleweight

6,844 komentarzy 27,908 polubień

Oby tylko nie dali mu rewanżu. Cycu ma rekord 1:2 w ostatnich 3 walkach. Niech udowodni, że zasluguje na szanse walki o pas w eliminatorze z Chimaevem hehe.

Dokładnie. Przecież tak się strasznie rwał do Cipajeva, chcąc go wcisnąć przed Dricusa. Dziś marzenia się spełniają :beczka:

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of Misanthropist
Misanthropist

EFC Africa
Welterweight

2,860 komentarzy 3,253 polubień

Adesanya walczył jak zawsze, a Danka mu opierdala nadal mimo że zoofil już jest skończony.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Slavic Warriot
Slavic Warriot

Legacy FC
Lightweight

1,991 komentarzy 10,734 polubień

Czasy kiedy żyd ganiał Brunona, żeby go dojebać już minęły :kis::goldi:

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of Drzewo
Drzewo

UFC
Middleweight

12,644 komentarzy 30,530 polubień

próbuje ratować kurę, której obcięli złote jaja.

:DC:

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of Quairon
Quairon

EFC Africa
Heavyweight

3,028 komentarzy 6,694 polubień

Ja pierdolę, opędzluj mu jeszcze gałę ze współczucia, łysa gnido :matt: Sam kurwa podsuwa żółtemu punkty zaczepienia pod rewanż. Cyc był wolny, bo go Strickland, ze swoim żelaznym cardio, zajechał presją (świetnie go zaganiał pod siatkę), nacierając na niego jak małolat na swoją pierwszą piczkę. W piątej Chińczyk nie miał już siły na szarże, bo był zjebany odbębnieniem Maratonu Bostońskiego na wstecznym. Ot, i cała tajemnica jego porażki, Panie White. Nie szukajmy kontrowersji tam, gdzie ich nie ma:fjedzia:

Nie zapominaj o stopie wbijanej w wątrobę, z resztą się całkowicie zgadzam, to był zwyczajny mismatch. Pomyśleć że są ludzie którzy porównują Izziego do Silvy:juanlaugh:

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
Avatar of Shoocker
Shoocker

Lejdis Fajt Najt

8,292 komentarzy 15,471 polubień

Chińczyk po prostu po tym knockdownie narobił w gacie. Stąd ta powolność.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Quairon
Quairon

EFC Africa
Heavyweight

3,028 komentarzy 6,694 polubień

Chińczyk po prostu po tym knockdownie narobił w gacie. Stąd ta powolność.

Przed knockdownem walka wyglądała identycznie jak w pozostałych rundach, prócz drugiej w której Izzi trochę przejął inicjatywę. Robotę od początku robiło blokowanie i unikanie kopnięć + presja co podejrzewam że ryło Izziemu banię, uwielbiam takie walki, piękno MMA :juanlaugh:

Odpowiedz 1 Like